Dalszy ciąg historii z Oklahomy Strona główna Aktualności10.04.2006 13:15 Udostępnij: O autorze msliwa W marcu opisywaliśmy historię Pana Jerrego Taylora, informatyka z miasta Tuttle w Oklahomie. Taylor, chwalący się 22 letnim stażem w dziedzinie informatyki, najwyraźniej nigdy w swoim życiu nie spotkał się z domyślną stroną startową serwera WWW Apache, gdyż uznał, że jest ona wynikiem ataku na jego serwer. Jerry Taylor zagroził twórcom dystrybucji CentOS (gdyż to jej logo pojawiło się na tej stronie) skierowaniem sprawy do FBI i uparcie nie przyjmował do wiadomości wyjaśnień programistów i operatora internetowego, że strona pojawiła się w wyniku niedokończonej konfiguracji nowego serwera, pracującego właśnie pod kontrolą CentOSa. Taylor cały czas upiera się przy swojej wersji wydarzeń, nie wiadomo jednak, czy faktycznie przekazał sprawę FBI. Dodatkowo, publicznie nazwał środowisko Open Source bandą dziwaków z nadmiarem wolnego czasu. Dziwny dla niego jest także fakt, że system CentOS jest rozdawany za darmo, gdyż jest to dla niego marnotrawstwo czasu. Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz także Reperkusji po rosyjskich atakach hakerskich na Stany Zjednoczone ciąg dalszy 19 gru 2020 Paweł Hekman Bezpieczeństwo 130 Playstation zawiesza reklamy na Facebooku - ciąg dalszy bojkotu 2 lip 2020 Patryk Korzeniecki Internet 52 Apple. Historii ze sklepami ciąg dalszy. Otworzyli w Chinach, zamykają poza nimi 14 mar 2020 Piotr Urbaniak Biznes 23 Komputronik złożył wniosek o postępowanie sanacyjne. Zwolni 20 proc. pracowników 9 mar 2020 Piotr Urbaniak Biznes 148
Udostępnij: O autorze msliwa W marcu opisywaliśmy historię Pana Jerrego Taylora, informatyka z miasta Tuttle w Oklahomie. Taylor, chwalący się 22 letnim stażem w dziedzinie informatyki, najwyraźniej nigdy w swoim życiu nie spotkał się z domyślną stroną startową serwera WWW Apache, gdyż uznał, że jest ona wynikiem ataku na jego serwer. Jerry Taylor zagroził twórcom dystrybucji CentOS (gdyż to jej logo pojawiło się na tej stronie) skierowaniem sprawy do FBI i uparcie nie przyjmował do wiadomości wyjaśnień programistów i operatora internetowego, że strona pojawiła się w wyniku niedokończonej konfiguracji nowego serwera, pracującego właśnie pod kontrolą CentOSa. Taylor cały czas upiera się przy swojej wersji wydarzeń, nie wiadomo jednak, czy faktycznie przekazał sprawę FBI. Dodatkowo, publicznie nazwał środowisko Open Source bandą dziwaków z nadmiarem wolnego czasu. Dziwny dla niego jest także fakt, że system CentOS jest rozdawany za darmo, gdyż jest to dla niego marnotrawstwo czasu. Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji