Dlaczego Linuks i terminal w Linuks są fajne

Witam,  Chciałem bardzo zachęcić wszystkich, którzy są przyzwyczajeni do klikania w Windows, do użytkowania Terminala w systemach Linuks. Więc wielkim plusem GUI Windows jest to, że nie trzeba wiele pamiętać (co trzeba kliknąć, żeby wykonać określoną czynność), bo gdy już zapomnimy, to zawsze widać, co trzeba wyklikać. W systemach jak Ubuntu, Fedora, czy Mint, też można myszą :) Jeszcze większy plus, jak chodzi o klikanie, mają Linuksy. Czemu? To proste. Ja, jako użytkownik, mogę zdecydować jakie środowisko pulpitu chcę mieć na komputerze. W Windows Vista i 7 mam Windows Aero. I już. Nie mam żadnego wyboru. Przynajmniej nie oficjalnie od Microsoft. Jeżeli spojrzymy na Linuks, możemy wybrać Gnome, proste i nie wymagające od karty graficznej komputera, KDE, które jest raczej dla posiadających lepszy sprzęt, wymagających od komputera animacji i efektów, Unity, które jest, przynajmniej wg mnie, dla małych ekranów, choć Canonical podważa sens istnienia większych ekranów, stosując je jako domyślne środowisko również dla komputerów stacjonarnych. Możliwość wyboru nie komplikuje zbytnio niczego. Dlaczego? Dlatego, że twórcy dystrybucji (system) wybierają zawsze domyślne środowisko; daje to to, że gdy użytkownik nie wie o co kaman, ma wybór z głowy. Na dołączonych przeze mnie screenach widać Ubuntu tworzone przez Canonical. Aktualna wersja to 10.10. Całość w postaci obrazu płyty ISO można pobrać z portalu dobreprogramy.pl. http://www.dobreprogramy.pl/Ubuntu-10.10,System,Linux,14139.html Terminal. Co to jest? Na chłopski rozum, to okienko wypełnione jednym kolorem, w którym wydaje się polecenia komputerowi. I co w tym może być fajnego i przyjemnego, skoro trzeba pamiętać polecenia i nazwy plików? Właśnie to, że często za jego pomocą można wykonywać pewne czynności znacznie szybciej!!! Weźmy na przykład instalację środowiska Gnome Shell. Kopiujemy wtedy tylko polecenia do Terminala ze strony internetowej projektu, nawet nie trzeba pojedynczych wierszy, można wszystko na raz, a Terminal sam będzie po kolei wykonywał polecenia! Ctrl + Shift + V czekamy, możemy posłuchać np. muzyki tym czasie, lub zająć się inną czynnością, a Terminal sam wykona wszystkie polecenia. Owszem, system Windows posiada podobny mechanizm, nazywany Wierszem poleceń, ale w przeciwieństwie do Terminala w Linuksach ma wiele wad. M. in. nie rozpoznaje pojedynczych linii po wklejeniu polecenia i nie może podnieść uprawnień bez otwarcia nowego procesu. Niby nic, ale wystarczy zwrócić uwagę na to, jak bardzo Terminal ułatwia pracę w np. Ubuntu, podczas gdy w Windows nie ma żadnych udogodnień przy codziennym użytkowaniu, które by zadowoliły Iksińskich i Kowalskich.

Na koniec podsumuję: system Windows jest dla tych, którzy nie chcą podejmować zbyt wielu decyzji podczas pracy z komputerem. Linuks pozwala dokonać użytkownikowi wyboru w bardzo wielu sprawch i sytuacjach, co sprawia, że można komputerowi "nadać bardziej osobisty charakter". Jeżeli kogoś zachęcę w ten sposób do korzystania z któregoś z przedstawianych systemów, lub programów, proszę pisać w komentarzach. Jeżeli czegoś zabrakło, też odsyłam do komentarza. Pozdrawiam, thepawel23.