Linuksowy podsystem WSL to już oficjalna część Windows 10 Fall Creators Update

Linuksowy podsystem WSL to już oficjalna część Windows 10 Fall Creators Update

Linuksowy podsystem WSL to już oficjalna część Windows 10 Fall Creators Update
17.10.2017 18:00

Wraz z wydaną dziś aktualizacją Fall Creators Update, Microsoftwydaje jednocześnie stabilną, gotową do zastosowań wersjęswojego linuksowego podsystemu o zwodniczej nazwie Windows Subsystemfor Linux (WSL). Od debiutuWSL w kwietniu zeszłego roku uważnie obserwujemy rozwój tegokomponentu Windowsa, dzięki któremu wielu użytkowników Windowsamogło pomyśleć, że w końcu ich system będzie nadawał się dopoważnej pracy. Czy udało się spełnić to założenie?

U swojego debiutu WSL był tylko ciekawostką. Rok później,kiedy mieliśmy okazję dogłębnie go przetestować, okazało się,że Microsoft zrobił znacznypostęp – linuksowy podsystem uzyskał pełen dostęp do sieci,sprawnie współpracował z systemem plików Windowsa, wzrosłaintegracja między środowiskami. Możliwe stało się naweturuchamianie windowsowych narzędzi z linuksowej konsoli. To conajbardziej doskwierało, to brak działających gniazdek sieciowych:w uruchomionym na WSL Ubuntu nie dało się postawić serwera bazydanych MySQL.

Minęło kolejne pół roku. Czego możecie spodziewać się polinuksowym podsystemie dzisiaj, gdy staje się on oficjalną częściąWindowsa 10? I znów musimy powiedzieć, że w Redmond nie zasypianogruszek w popiele. Oto najważniejsze zmiany:

Uruchomienie WSL nie wymaga już przełączenia w trybdeweloperski, nie jest to już funkcja eksperymentalna. Przechodzącdo Funkcji systemu Windows możemy włączyć Windows Subsystem forLinux (bez dopisku beta), możemy też w razie wystąpienia jakichśproblemów zgłosić je przez normalne kanały pomocy technicznejMicrosoftu. Zapowiedziano jednak, że zgłoszenia będą przyjmowaneteż przez stronę projektu BashOnWindowsna GitHubie.

Obraz

WSL jest teraz w stanie jednocześnie instalować i uruchamiaćwiele dystrybucji Linuksa. Ma to pozwolić na wykorzystanie dokładnietego samego środowiska i narzędzi, w którym będzie działałprodukcyjny kod. Pozwoli to uniknąć marnowania czasu naniezrozumiałe błędy – jeśli potrzebujemy np. w Firefoksie naWindowsie otworzyć stronę hostowaną na Apache na Ubuntu, którarozmawia z usługą REST uruchomioną na openSUSE, to można to łatwozrobić lokalnie, bez kombinowania z konfiguracją firewalli.

Do Ubuntu w Windows Store doszły więc teraz openSUSE ikorporacyjny SLES, a niebawem pojawić się tam ma Fedora. Stareobrazy Ubuntu, używane w wersji beta WSL, są uznane zaprzestarzałe, Microsoft zaleca zainstalowanie nowego obrazu prostoze sklepu, po uprzednim starowaniu i skopiowaniu własnych plików zlinuksowego systemu plików gdzieś do windowsowego katalogu, a potemich przywróceniu. Odświeżenie linuksowej instancji możliwe jestpo wydaniu polecenia lxrun /uninstall z konsoli CMD lub PowerShella.

Obraz

Uruchomione w ten sposób dystrybucje działają od siebiecałkowicie niezależnie, każda uruchomiona jako tzw. PicoProces zabiera swoją pamięć i swoje miejsce na dysku. Z koleiWSL jest praktycznie niezauważalny, Microsoft zapewnia, że całynarzut sprowadza się do sterownika mającego jakieś 850 KB.

Kolejna ważna nowość, to możliwośćmontowania pamięci masowych USB poprzez system plików DrvFs, atakże zasobów sieciowych. Działa to jednak tylko z NTFS. No cóż,jeśli chcecie wsparcia linuksowych systemów plików na WSL, tomusicie o to się prosić w serwisie UserVoice. Może kiedyś doczekamy się, że Windows będzie potrafiłotworzyć przynajmniej partycje EXT4?

WSL uzyskał także dostęp do portówszeregowych. Sterownik lxcoreautomatycznie je przepisuje według numerów – COM1 na Windowsiebędzie /dev/ttys1 na Linuksie. Wspierane są wszystkie ustawieniaterminalowe.

Pozostałe zmiany, jakie zaszływ samych sterownikach WSL dotyczą ulepszenia opcji gniazdek TCP,ulepszenia wsparcia PTRACE i FUTEX, dziedziczenia przez plik/etc/hosts wpisów z pliku hosta Windowsa, dodania wsparcia wywołańsystemowych dla xattr, działa też już polecenie chsh do zmianydomyślnej powłoki.

Co w przyszłości? Microsoft nickonkretnego nie mówi, jedynie zapowiada, że w planach ma długąlistę ulepszeń i nowych funkcji. Na pewno dzięki nim linuksowedystrybucje będą jeszcze lepiej spełniały swoją służebną rolęna platformie Windows.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (210)