Piłkarska Premier League powróci z rozwiązaniami twórców gry FIFA Strona główna Aktualności06.06.2020 11:54 fot. Getty Images Udostępnij: O autorze Piotr Urbaniak @gtxxor Choć duża część lig piłkarskich w Europie już rozgrywki wznowiła, Anglicy muszą czekać na swoją Premier League do 17 czerwca. Daje im to jednak nieco czasu, aby zadbać o oprawę transmisji meczów, które, jak wiadomo, muszą być rozgrywane przy pustych trybunach, przez co tracą sporo folkloru. Kanał Sky Sports udał się po pomoc do EA, twórców gry FIFA. Włodarze Sky Sports chcą nakładać na transmisje ścieżkę audio z dopingiem. Samo w sobie nie jest to niczym szczególnym, gdyż podobnie robi chociażby Canal+ w przypadku polskiej PKO BP Ekstraklasy. Niemniej klucz stanowi poziom realizmu. Zamiast puszczać w pętli kilkadziesiąt sekund generycznego hałasu, Anglicy wpadli na pomysł wykorzystania nagrań, które wcześniej wykonano na ich boiskach do FIF-y. W wyniku tego każdy klub Premier League, przynajmniej spośród tych należących do czołówki, otrzyma w telewizji spersonalizowany i charakterystyczny dla siebie doping. Ponadto, Sky Sports oraz EA mają przygotować wspólnymi siłami aplikacje internetową i mobilną, które pozwolą łączyć się fanom danej drużyny w obrębie wirtualnych pokojów i nasłuchiwać nawzajem swych głosów, by mogli wspólnie reagować na wydarzenia na murawie. Koncepcja ta pod wieloma względami przypomina klasyczną rozmowę konferencyjną, ale z tą różnicą, że strumień obrazu przesyłany do uczestników musi być idealnie zsynchronizowany. Duńczycy postawili telebim Anglia, mimo iż działa tutaj z dużym rozmachem, nie jest jednak jedynym krajem, który będzie mógł pochwalić się urozmaiceniem meczów piłkarskich rozgrywanych bez publiczności. We wtorek 26 maja klub AGF Aarhus, występujący w ramach duńskiej Superligi, wystawił na swym stadionie telebim z obrazem i dźwiękiem z kamer fanów. Kibice AGF Aarhus oglądali transmisję spotkania poprzez aplikację Zoom, a jednocześnie zawodnicy mogli zobaczyć i usłyszeć, jak są dopingowani. Wideo powyżej. Oprogramowanie Internet Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz także Brytyjska aplikacja skuteczna w walce z koronawirusem. Zapobiegła 600 tys. zakażeń 10 lut Michał Skorupka Oprogramowanie Bezpieczeństwo Koronawirus 20 Microsoft oskarżony o rasizm. Przez białą wokalistkę 9 cze 2020 Piotr Urbaniak Internet Biznes 69 Microsoft zwalnia pracowników, bo może ich zastąpić sztuczną inteligencją 31 maj 2020 Piotr Urbaniak Oprogramowanie Biznes 87 Koronawirus: Microsoft zmuszony do zamknięcia wszystkich swoich sklepów 17 mar 2020 Jakub Krawczyński Biznes Koronawirus 5
Udostępnij: O autorze Piotr Urbaniak @gtxxor Choć duża część lig piłkarskich w Europie już rozgrywki wznowiła, Anglicy muszą czekać na swoją Premier League do 17 czerwca. Daje im to jednak nieco czasu, aby zadbać o oprawę transmisji meczów, które, jak wiadomo, muszą być rozgrywane przy pustych trybunach, przez co tracą sporo folkloru. Kanał Sky Sports udał się po pomoc do EA, twórców gry FIFA. Włodarze Sky Sports chcą nakładać na transmisje ścieżkę audio z dopingiem. Samo w sobie nie jest to niczym szczególnym, gdyż podobnie robi chociażby Canal+ w przypadku polskiej PKO BP Ekstraklasy. Niemniej klucz stanowi poziom realizmu. Zamiast puszczać w pętli kilkadziesiąt sekund generycznego hałasu, Anglicy wpadli na pomysł wykorzystania nagrań, które wcześniej wykonano na ich boiskach do FIF-y. W wyniku tego każdy klub Premier League, przynajmniej spośród tych należących do czołówki, otrzyma w telewizji spersonalizowany i charakterystyczny dla siebie doping. Ponadto, Sky Sports oraz EA mają przygotować wspólnymi siłami aplikacje internetową i mobilną, które pozwolą łączyć się fanom danej drużyny w obrębie wirtualnych pokojów i nasłuchiwać nawzajem swych głosów, by mogli wspólnie reagować na wydarzenia na murawie. Koncepcja ta pod wieloma względami przypomina klasyczną rozmowę konferencyjną, ale z tą różnicą, że strumień obrazu przesyłany do uczestników musi być idealnie zsynchronizowany. Duńczycy postawili telebim Anglia, mimo iż działa tutaj z dużym rozmachem, nie jest jednak jedynym krajem, który będzie mógł pochwalić się urozmaiceniem meczów piłkarskich rozgrywanych bez publiczności. We wtorek 26 maja klub AGF Aarhus, występujący w ramach duńskiej Superligi, wystawił na swym stadionie telebim z obrazem i dźwiękiem z kamer fanów. Kibice AGF Aarhus oglądali transmisję spotkania poprzez aplikację Zoom, a jednocześnie zawodnicy mogli zobaczyć i usłyszeć, jak są dopingowani. Wideo powyżej. Oprogramowanie Internet Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji