Samsung Neon, czyli "sztuczny człowiek". AI, która zostanie twoją przyjaciółką

Samsung Neon, czyli "sztuczny człowiek". AI, która zostanie twoją przyjaciółką

Fot. Twitter (neondotlife)
Fot. Twitter (neondotlife)
Piotr Urbaniak
01.01.2020 18:20, aktualizacja: 03.01.2020 17:23

Choć wielu branżowych specjalistów podkreśla, że sztuczna inteligencja na zawsze pozostanie tylko formą struktury matematycznej bez samoświadomości, która niejako definiuje prawdziwą inteligencję, Samsung deklaruje wprost: Neon to projekt sztucznego człowieka.

Koreański producent mniej więcej od połowy grudnia zalewa internet zajawkami, które wyraźnie sugerują, że pracuje nad czymś unikatowym w kwestii AI. Jednocześnie zamieszczony na stronie projektu czasomierz odlicza czas do rozpoczęcia targów CES 2020, gdzie technologia zostanie najprawdopodobniej zaprezentowana światu.

"Wreszcie, sztuczna inteligencja, która sprawi, że będziesz się zastanawiać, który z was jest prawdziwy" – pisze na Twitterze indyjski reżyser filmowy i wizjoner, Shekhar Kapur, który przyznaje się do udziału w projekcie. Przyznajcie, robi się naprawdę intrygująco.

Nie służący, a bardziej przyjaciel

Jak zauważa serwis Futurism, w jednym z tweetów Samsung oficjalnie przyznał, że Neon nie jest kolejnym rodzajem asystenta głosowego na wzór Bixby, znanego ze smartfonów i tabletów tego producenta. Czym więc jest? Spekuluje się, że programem bardziej zaawansowanym, który będzie mógł pełnić rolę wirtualnego przyjaciela, przybierając ludzką formę graficzną.

Coraz popularniejsze dzisiaj rozwiązania asystujące, takie jak właśnie Bixby czy Asystent Google, bazują de facto na zestawie z góry zaprogramowanych funkcji i udzielają odpowiedzi według narzuconego klucza. Przykładowo, Asystent Google może przedstawić wyniki ostatnich meczów piłki nożnej, bo dysponuje dostępem do stosowanych danych. Ale już nie wyrazi opinii na ich temat ani nie pocieszy użytkownika po porażce ulubionej drużyny.

Wedle domniemań Neon miałby wyrabiać sobie drobną namiastkę samoświadomości na bazie rozmów z użytkownikiem. Nieodbywających się tym razem w konwencji wydawania programowi precyzyjnych poleceń, ale możliwie naturalnego dialogu człowieka z programem.

Z oficjalnych przekazów wiemy, że sztuczny człowiek obsłuży cały szereg różnych języków, w tym angielski, hiszpański oraz koreański, i dopasuje swoją aparycję do gustów użytkownika. Natomiast na więcej szczegółów musimy zaczekać do CES 2020. Przypomnę, targi te odbędą się w dniach 7-10 stycznia w Stanach Zjednoczonych w Las Vegas.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (58)