"Steam zabijał granie na PC". Były pracownik Valve ostro krytykuje platformę Strona główna Aktualności09.04.2019 16:49 Fot. Materiały prasowe Udostępnij: O autorze Piotr Urbaniak @gtxxor Walka na linii Steam - Epic Games Store nie ustaje. Ci drudzy podkupują gry na wyłączność, ci pierwsi – póki co zdają się tym nie przejmować. Ale dzięki rzeszy oddanych fanów tak naprawdę nie muszą robić niczego. Środowisko samo wymierza "sprawiedliwość" opiniami w internecie. Jednak czy ataki na platformę Epic są słuszne? Były programista Valve, Richard Geldreich, uważa, że nie. Geldreich, odpowiedzialny w przeszłości m.in. za prace nad kultowym "Counter-Strike", w serii bardzo dosadnych tweetów krytykuje swojego byłego pracodawcę. – Steam zabijał granie na PC – pisze Geldreich. I tłumaczy: – 30 proc. prowizji było podatkiem nałożonym na całą branżę gier. Nie macie pojęcia, jak dochodowy jest Steam dla Valve. To wirtualna drukarka pieniędzy, która zmanierowała Valve jako przedsiębiorstwo. Epic stara się to naprawić. Zdaniem Geldreicha, Valve nie poszło z duchem czasu. – 30 proc. prowizji było atrakcyjną ofertą w czasach, gdy kanał detaliczny życzył sobie 50 proc. Dzisiaj nie jest – oświadcza programista. Co więcej, to właśnie w wysokich zarobkach ze Steama Geldreich upatruje przyczyn bierności Valve na polu deweloperskim. – Po co Valve miałoby pracować nad niegwarantującym sukcesu "Half Life'm 3", skoro zarabia pokaźną sumę na wysiłkach i ryzyku innych? – pyta retorycznie. Przestrzega także, że jeśli firma nie poprawi warunków oferowanych deweloperom, to – według niego – Steam będzie szybko tracić kolejne produkcje. Ostatecznie skończy jako agregator "gier indie, drugiej kategorii, śmieci i pornografii". A wszyscy znaczący twórcy uciekną tam, gdzie im się to po prostu najbardziej opłaca. Valve i Steam stracili status monopolisty. Gaming Biznes Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz także Steam chce nagradzać naszą lojalność zniżkami i podarunkami 12 maj 2020 Jakub Krawczyński Gaming Internet 26 Steam rośnie w siłę. Padł kolejny rekord. Gracze zostają w domu i mamy efekt 16 mar 2020 Jan Domański Gaming Biznes 28 Steam uprzykrzy życie dusigroszom. Koniec z kupowaniem w tańszych regionach 31 lip 2020 AdamBednarek Gaming Internet 57 Handlował kontami z grami - grozi mu 5 lat więzienia. 32-latek usłyszał ponad 100 zarzutów 16 paź 2020 Jakub Krawczyński Gaming 142
Udostępnij: O autorze Piotr Urbaniak @gtxxor Walka na linii Steam - Epic Games Store nie ustaje. Ci drudzy podkupują gry na wyłączność, ci pierwsi – póki co zdają się tym nie przejmować. Ale dzięki rzeszy oddanych fanów tak naprawdę nie muszą robić niczego. Środowisko samo wymierza "sprawiedliwość" opiniami w internecie. Jednak czy ataki na platformę Epic są słuszne? Były programista Valve, Richard Geldreich, uważa, że nie. Geldreich, odpowiedzialny w przeszłości m.in. za prace nad kultowym "Counter-Strike", w serii bardzo dosadnych tweetów krytykuje swojego byłego pracodawcę. – Steam zabijał granie na PC – pisze Geldreich. I tłumaczy: – 30 proc. prowizji było podatkiem nałożonym na całą branżę gier. Nie macie pojęcia, jak dochodowy jest Steam dla Valve. To wirtualna drukarka pieniędzy, która zmanierowała Valve jako przedsiębiorstwo. Epic stara się to naprawić. Zdaniem Geldreicha, Valve nie poszło z duchem czasu. – 30 proc. prowizji było atrakcyjną ofertą w czasach, gdy kanał detaliczny życzył sobie 50 proc. Dzisiaj nie jest – oświadcza programista. Co więcej, to właśnie w wysokich zarobkach ze Steama Geldreich upatruje przyczyn bierności Valve na polu deweloperskim. – Po co Valve miałoby pracować nad niegwarantującym sukcesu "Half Life'm 3", skoro zarabia pokaźną sumę na wysiłkach i ryzyku innych? – pyta retorycznie. Przestrzega także, że jeśli firma nie poprawi warunków oferowanych deweloperom, to – według niego – Steam będzie szybko tracić kolejne produkcje. Ostatecznie skończy jako agregator "gier indie, drugiej kategorii, śmieci i pornografii". A wszyscy znaczący twórcy uciekną tam, gdzie im się to po prostu najbardziej opłaca. Valve i Steam stracili status monopolisty. Gaming Biznes Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji