Symulator schizofrenii na Oculus Rift Strona główna Aktualności17.02.2015 14:23 Udostępnij: O autorze Maciej Olanicki @b.munro Oculus Rift w pewnym sensie odmienił lub ma szansę odmienić oblicze wirtualnej rozrywki. Na YouTube można obejrzeć setki nagrań z rozgrywki w efektowny sposób prezentujące możliwości urządzenia. Jak udowadnia firma Visicira, nie ograniczają się one jedynie do wykorzystania w grach komputerowych – Oculus Rift może być także świetną pomocą w próbie zrozumienia osób chorych psychicznie. Visicra przygotowała program, który daje możliwość doświadczyć użytkownikowi objawów choroby psychicznej. Jest on symulacją rozmowy kwalifikacyjnej, którą ma przejść osoba chorująca na schizofrenię. Dziennikarka biorąca udział w teście pisze między innymi o dochodzących do niej szeptach, mówiących, że rozmowa pójdzie zupełnie nie po jej myśli. Jednocześnie żadna z osób, które jadą windą nie porusza ustami, a jedynie spogląda na biorącą udział w symulacji z gniewem. Źródło: dailydot.com Takie wykorzystanie Oculus Rift według jej twórców nie ma zastosowań w leczeniu choroby psychicznej – założeniem przedsięwzięcia jest stworzenie nowoczesnej pomocy naukowej, która da między innymi psychiatrom możliwość lepszego zrozumienia swoich pacjentów. Poruszanie się w świecie wypełnionym halucynacjami i omamami słuchowymi umożliwia lekarzom trudne dotychczas do uzyskania wyobrażenie o objawach choroby. Według przedstawicieli firmy Visicra program nie może być i nigdy nie będzie narzędziem, które będzie kompletnym i wyczerpującym symulatorem schizofrenii. O ile bowiem możliwe jest zaprezentowanie halucynacji, o tyle nie da się tak wpłynąć na świadomość, aby uzyskać możliwość ocenienia tego, co widzi jako rzeczywistość. W przeciwieństwie do schizofrenii (czy substancji takich jak LSD), Oculus Rift nie może zmienić sposobu postrzegania siebie samego jako podmiotu rzeczywistości. Program jest jeszcze w fazie testów, jednak według Dailydot.com robi na tyle duże wrażenie, że testująca go dziennikarka nawet kilka minut po zdjęciu z głowy Rifta wciąż odczuwała dyskomfort. Bez wątpienia pozytywnym zjawiskiem jest fakt, że zastosowanie wirtualnej rzeczywistości przestaje ograniczać się tylko do rozrywki. Urządzenia bowiem, jak widać na przykładzie stworzonego przez Visicra programu, może służyć jako zaawansowana pomoc naukowa, a z czasem zyska pewnie jeszcze kolejne zastosowania. Sprzęt Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz także Facebook i niemiła niespodzianka z Oculus Quest 2. Część posiadaczy hełmu VR ma zablokowane konta 17 paź 2020 Jakub Krawczyński Biznes 18 Facebook ma coraz więcej problemów. Niemcy wszczynają śledztwo 11 gru 2020 Mateusz Czerniak Oprogramowanie Sprzęt Internet Biznes 68 Wirtualna rzeczywistość kłuje w oczy? Oto wyświetlacz OLED z 10 000 PPI 26 paź 2020 Jakub Krawczyński Sprzęt Gaming 17 Koronawirus pokrzyżował plany Microsoftu. Firma rezygnuje z dwóch ważnych imprez 27 lut 2020 Piotr Urbaniak Oprogramowanie Biznes Bezpieczeństwo 5
Udostępnij: O autorze Maciej Olanicki @b.munro Oculus Rift w pewnym sensie odmienił lub ma szansę odmienić oblicze wirtualnej rozrywki. Na YouTube można obejrzeć setki nagrań z rozgrywki w efektowny sposób prezentujące możliwości urządzenia. Jak udowadnia firma Visicira, nie ograniczają się one jedynie do wykorzystania w grach komputerowych – Oculus Rift może być także świetną pomocą w próbie zrozumienia osób chorych psychicznie. Visicra przygotowała program, który daje możliwość doświadczyć użytkownikowi objawów choroby psychicznej. Jest on symulacją rozmowy kwalifikacyjnej, którą ma przejść osoba chorująca na schizofrenię. Dziennikarka biorąca udział w teście pisze między innymi o dochodzących do niej szeptach, mówiących, że rozmowa pójdzie zupełnie nie po jej myśli. Jednocześnie żadna z osób, które jadą windą nie porusza ustami, a jedynie spogląda na biorącą udział w symulacji z gniewem. Źródło: dailydot.com Takie wykorzystanie Oculus Rift według jej twórców nie ma zastosowań w leczeniu choroby psychicznej – założeniem przedsięwzięcia jest stworzenie nowoczesnej pomocy naukowej, która da między innymi psychiatrom możliwość lepszego zrozumienia swoich pacjentów. Poruszanie się w świecie wypełnionym halucynacjami i omamami słuchowymi umożliwia lekarzom trudne dotychczas do uzyskania wyobrażenie o objawach choroby. Według przedstawicieli firmy Visicra program nie może być i nigdy nie będzie narzędziem, które będzie kompletnym i wyczerpującym symulatorem schizofrenii. O ile bowiem możliwe jest zaprezentowanie halucynacji, o tyle nie da się tak wpłynąć na świadomość, aby uzyskać możliwość ocenienia tego, co widzi jako rzeczywistość. W przeciwieństwie do schizofrenii (czy substancji takich jak LSD), Oculus Rift nie może zmienić sposobu postrzegania siebie samego jako podmiotu rzeczywistości. Program jest jeszcze w fazie testów, jednak według Dailydot.com robi na tyle duże wrażenie, że testująca go dziennikarka nawet kilka minut po zdjęciu z głowy Rifta wciąż odczuwała dyskomfort. Bez wątpienia pozytywnym zjawiskiem jest fakt, że zastosowanie wirtualnej rzeczywistości przestaje ograniczać się tylko do rozrywki. Urządzenia bowiem, jak widać na przykładzie stworzonego przez Visicra programu, może służyć jako zaawansowana pomoc naukowa, a z czasem zyska pewnie jeszcze kolejne zastosowania. Sprzęt Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji