Windows 10 na rynek trafi latem, Microsoft zapowiada premierę w 190 krajach
Nietypowy okres wybrano na rynkowy debiut nowego systemuoperacyjnego Microsoftu. Firma z Redmond oficjalnie potwierdziłazamiar wprowadzenia do sprzedaży Windows 10 w tegoroczne wakacje.Potwierdzają się w ten sposób wcześniejsze doniesienia, jakobyprace nad „dziesiątką” miały być ukończone już w czerwcu.
Lato trwa jednak kilka miesięcy, a Terry Myerson, szef pionuWindows w Microsofcie, który podzielił się tą informacją wewpisie na korporacyjnym blogu, dokładniejszej daty nie podał.Stwierdził tylko, że informacja ta została ujawniona w trakciespotkania Windows Hardware Engineering Community, odbywającego sięwłaśnie w Shenzhen.
Nowy system ma zadebiutować w 190 krajach jednocześnie, i będziedostępny w 111 wersjach językowych. Oficjalnie jużwiadomo, że będzie przez 12 miesięcy od premiery darmowąaktualizacją dla wszystkich posiadaczy licencji na Windows 7,Windows 8.1 i Windows Phone 8.1 na wskazanych urządzeniach, choćkwestie technicznej możliwości takiej aktualizacji, jakinformowaliśmy wcześniej, nie jest jeszcze taka pewna. Kliencibiznesowi, nie posiadający odpowiednich licencji Software Assurance,będą musieli za nowy system zapłacić.
Ujawnienie planów podczas odbywającej się w Chinach imprezyjest nieprzypadkowe. Ten bardzo trudny dla Microsoftu rynek jestzarazem jednym z najważniejszych. Kluczem do jego podbicia ma byćpartnerstwo z chińskimi liderami branży IT – Lenovo, Tencentem iQihu 360. Lenovo już ogłosiło, że uruchomi usługi aktualizacji w2500 placówkach w całych Chinach, zaś Tencent (jeden znajwiększych dostawców usług social media i gier w PaństwieŚrodka) i Qihu 360 (dostawca rozwiązań bezpieczeństwa) od razuzaoferują dostosowane do nowego systemu wersje swoich aplikacji ibędą pomagały swoim użytkownikom w migracji. Do współpracyzaproszono nawet Xiaomi – wybrani posiadacze flagowych smartfonówMi4 tej firmy mają zostać zaproszeni do testów Windows 10 i pomócw jego dopracowaniu pod kątem współpracy z ich sprzętem.
Latem przekonamy się, na ile ta polityka spotka się zezrozumieniem chińskich władz, otwarcie dających Microsoftowi dozrozumienia, że Windows nie jest przyszłością IT w Chinach. Pekinod wielu lat próbuje budować własne, zwykle bazujące na Linuksiesystemy operacyjne, jednak bez większych sukcesów. Coś w tejsprawie się zmieniło dopiero za sprawą Marka Shuttlewortha –Canonical, we współpracy z wojskową politechniką NUDT w Hunan,stworzył system Ubuntu Kylin, w pełni nastawiony na chińskiegoużytkownika, wspierający m.in. bardzo popularny system wpisywaniaznaków hanzi – Sogou Pinyin. Do rynkowego sukcesu jest wciążdaleko, z Kylina korzysta ok. 0,5% chińskich internautów, ale jegotwórcy są dobrej myśli. Dzięki podpisanej umowie z HP, firma ta zpoczątkiem 2015 roku rozpoczęła sprzedaż komputerów zpreinstalowanym Ubuntu Kylinem, w tym roku też zadebiutuje stabilnalinuksowawersja pakietu biurowego WPS Office, mogącego bez problemuzastąpić Microsoft Office.
