Xiaomi kombinuje jak zrobić smartfon bez widocznych obiektywów – jest projekt

Moda na zwiększanie liczby obiektywów w smartfonach przyniosła zauważalną poprawę jakości zdjęć w różnych warunkach, ale jednocześnie odbiła się negatywnie na wyglądzie urządzeń. Wystarczy przypomnieć sobie jak żartowano z iPhone'a 11 Pro, porównując go do kuchenki indukcyjnej. Xiaomi ma pomysł jak temu przeciwdziałać.

Skoro udało się już wyeliminować wcięcie w ekranie, umieszczając przedni aparat w obrębie wysuwanego modułu pop-up, to czemu by nie powtórzyć tego samego z aparatami tylnymi? – pomyślał ktoś zapewne. I jak pomyślał, tak zrobił.

Do Urzędu Patentowego ChRL wpłynął wniosek o zastrzeżenie technologii, dzięki której Xiaomi mogłoby umieścić w obrębie wysuwanego mechanizmu aż siedem sensorów; dwa przednie i pięć tylnich. Projekt doskonale obrazują przedstawione szkice koncepcyjne.

Trzeba przyznać, że wygląda to co najmniej intrygująco, choć równocześnie budzi obawy o grubość urządzenia. Wyspy z aparatami nie bez kozery są wypukłe, a tu dodatkowo optyka zdaje się na siebie nachodzić. Bardzo ciekawe, jak producent zamierza rozwiązać tę kwestię. Tego akurat, kluczowego przecież aspektu, przedstawiona dokumentacja nie precyzuje.