Audio Shop moduluje zdjęcia jak dźwięk. Jak wygląda JPG z przesterem?

Większość edytorów zdjęć nie różni się od siebie znacznie. Wszystkie wykorzystują zbliżone koncepcje, osiągając najwyżej różne efekty, tworzone jednak generalnie w podobny sposób. Jak się okazuje, do tematu można jednak podejść całkowicie nowatorsko i na zdjęcia nakładać efekty jak na... dźwięk. Z takiego założenia wyszedł Robert Foss, twórca skryptu Audio Shop , który pozwala nakładać na zdjęcia efekty znane ze świata muzycznego.

Dzięki temu możliwe będzie sprawdzenie, jak prezentują się fotografie z nałożonym na siebie efektem przesteru, echem, phaserem, flangerem i nie tylko. Osiągane rezultaty są natomiast dosyć przewidywalne: przester dodaje do zdjęć tytułowego szumu i zakłamania barw, a echo powiela obraz zgodnie z zadanymi parametrami.

Skrypt udostępniony został na GitHubie i również tam można rzucić okiem na przykładowe efekty edycji tego samego zdjęcia źródłowego:

Najciekawsze w tym wszystkim jest jednak to, w jaki sposób dochodzi do edycji. Jak się okazuje, ta nie różni się prawie wcale od modyfikacji zwykłego dźwięku, a wyzwaniem jest jedynie odpowiednia konwersja zdjęcia, które docelowo musi zostać zapisane z ustaloną głębią bitową, by tak samo zostało zaimportowane przez edytor muzyczny.

W tym celu, jest ono w przepisywane do surowego formatu YUV444P, w którym specyficznie kodowane są informacje o kolejnych barwach składowych fotografii. Kanały RGB nie są przeplatane, ale występują kolejno po sobie. Dzięki temu zastosowanie efektów w rodzaju chociażby wspominanego już echa, będzie odpowiednio powielać cały element zdjęcia, a nie jedynie wartości poszczególnych składowych.

Aby działanie skryptu było możliwe, wykorzystywane są mechanizmy z FFmpeg, imagemagick oraz sox. Zarówno skrypt, jak i krótką instrukcję dotyczącą składni wraz z przykładami, znaleźć można w repozytorium na GitHubie.