Bing nie wygra z Google'em. Microsoft zmienił podejście

Bing nie wygra z Google'em. Microsoft zmienił podejście30.01.2024 13:53
Microsoft odpuścił walkę z Google'em w dziedzinie wyszukiwania
Źródło zdjęć: © PA Images via Getty Images | Andrew Matthews - PA Images

Microsoft wycofał się z rywalizacji z Google'em w dziedzinie wyszukiwania Firma szuka jednak innych dróg, które pozwolą pokonać dominującego Google'a. Skupia więc wysiłki na narzędziach AI. W efekcie firma zdecydowała się na zmniejszenie znaczenia marki Bing, która jest kojarzona z wyszukiwarką. Narzędzia AI będą działać jako część systemu Copilot.

Decyzja o rezygnacji z pełnoskalowej rywalizacji o rynek wyszukiwania w internecie na rzecz budowania silnej marki w obszarze AI była logicznym krokiem w strategii Microsoftu, którą firma realizowała przez ostatnie 12 miesięcy. Microsoft stawia na generatywną sztuczną inteligencję, gdzie pole do rywalizacji jest znacznie szersze i mniej zagospodarowane.

Decyzja ta została ogłoszona kilka tygodni temu, ale jej interpretacja wymagała czytania między wierszami. Firma zmieniła nazwę swojego generatywnego czatu, który do tej pory nazywał się tak samo jak wyszukiwarka, czyli Bing. Teraz czat został włączony do rodziny narzędzi Copilot, pod którą kryją się różne programy ułatwiające generowanie kodu programistycznego, tworzenie treści firmowych i dokumentów oraz usprawnianie procesów biznesowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Tworzenie jednej silnej marki dla wszystkich aktywności Microsoftu związanych z generatywną AI jest bardzo sensowne pod kątem strategii i zarządzania marką" - tłumaczy Bartosz Kotowicz z Semcore, agencji wspierającej firmy w cyfrowym marketingu i pozycjonowaniu stron internetowych. "Z jednej strony uproszczenie architektury marek ma znaczenie czysto informacyjne i użytecznościowe. Pomoże odbiorcom w odczytaniu bogatej oferty w tej kategorii, gdyż firma Microsoft ma już kilka narzędzi AI pod nazwą Copilot, w tym Copilot w systemie Windows, Copilot dla Microsoft 365 oraz Microsoft Security Copilot. Z drugiej strony to także zmiana symboliczna, mocno uwypuklająca i podnosząca rangę marki Copilot"- dodaje.

Zmiana nazwy nie jest jednak najważniejszym elementem tej strategii. Microsoft udostępnił wersję Copilot z funkcją czatu za darmo, bez konieczności korzystania z wyszukiwarki Bing. Strona Copilot współpracowała dotychczas tylko z przeglądarkami Edge i Chrome, zarówno na systemie Windows, jak i macOS. Od końca grudnia użytkownicy mobilni systemu Android mogą pobrać darmową aplikację i korzystać z rozwiązań, które do tej pory były znane pod nazwą Bing, ale bez konieczności korzystania z tej wyszukiwarki.

Użytkownicy mogą prowadzić rozmowy z botem, korzystać z modelu GPT-4 do tworzenia tekstu oraz z modelu DALL-E 3 do tworzenia obrazów. Natomiast posiadacze telefonów Apple na razie muszą zadowolić się możliwością pobrania tradycyjnej wyszukiwarki Bing i korzystaniem z narzędzi AI za jej pośrednictwem.

W lutym Microsoft uruchomił Bing Chat, obsługiwany przez ChatGPT, w który firma zainwestowała ponad 13 miliardów dolarów. Microsoft podjął tę decyzję, ponieważ miał nadzieję przejąć udziały w rynku wyszukiwania od Google. Firma wierzyła, że ludzie będą przybywać do Binga, aby skorzystać z narzędzia genAI i uda podkopać dominację Google.

W pierwszym kwartale 2023 roku, kiedy udostępniono Bing Chat, Google miał nawet 90 proc. światowego rynku wyszukiwania, a Bing był daleko w tyle z zaledwie kilkoma procentami. Microsoft liczył, że przejęcie choćby kilku procent rynku więcej mogłoby generować miliardowe przychody. Rynkowy udział Google co prawda lekko spadł, a Binga nieznacznie urósł, ale nie na tyle, by było to istotne.

Ludzie nadal korzystają z Google, ponieważ jest dla nich bardziej kompleksowym narzędziem. To nie tylko wyszukiwarka, która ma znacznie więcej danych od konkurencji, ale też mapy, poczta, serwis streamingowy. Dodatkowo, podobne rozwiązania związane z wprowadzeniem sztucznej inteligencji do wyszukiwarek, będą wykorzystywane przez Google, więc ludzie, którzy są przyzwyczajeni do tego narzędzia będą mieli okazję na skorzystanie z AI.

To tylko część powodów, które sprawiły, że Satya Nadella uznał, że próba wgryzienia się w udział Google w rynku wyszukiwania okaże się porażką. Nawet w przypadku korzystania z jednego z najbardziej popularnych produktów na świecie, którym dość szybko okazał się ChatGPT. Użytkownicy korzystali z generatywnej sztucznej inteligencji, ale sama wyszukiwarka Bing ich nie przekonała.

Ujednolicenie wysiłków Microsoftu w zakresie sztucznej inteligencji w ramach jednej marki pomoże firmie utrzymać przewagę w zakresie sztucznej inteligencji nad Google i innymi rywalami. Udostępnienie produktu opartego na generatywnej AI za darmo każdemu już nie tylko z poziomu komputerów, ale też urządzeń na Androidzie zdecydowanie może pomóc w zwiększeniu tej przewagi.

Bartosz Kotowicz

Semcore

Warto też pamiętać, że Microsoft i Google to najwięksi gracze, ale nie znaczy, że są jedynymi, którzy próbują rozwijać AI. Część kodu jest udostępniana za darmo wszystkim, którzy chcą dołożyć swoją cegiełkę programistyczną, więc stworzenie monopolu będzie trudne. Przynajmniej jeśli chodzi o sferę kreacji nowych rozwiązań, bo biznesowo obie firmy są w stanie wykupić niemal każdego innego gracza.

Inne aplikacje? Możemy wyróżnić na przykład Perplexity AI, które działa znacznie szybciej od Bing Copilota, a oparte jest na wyszukiwaniach Google i innych modelach językowych. W ostatnich tygodniach w to narzędzie zainwestował m.in. Jeff Bezos.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.