Darmowy program graficzny Krita jest coraz lepszy w grafice wektorowej
Nadchodzi kolejna wersja otwartego, darmowego edytora grafiki Krita. Warto przetestować betę wersji 4.0 programu, który coraz lepiej nadaje się na zamiennik wolno rozwijającego się GIMP-a. Krita rozwija się w wielu kierunkach i nie jest już typowym programem do rysowania.
Użytkownicy starszej wersji Krity powinni podchodzić do „przesiadki” ostrożnie. Między wersjami 3 i 4 programu zmienił się format zapisu warstw wektorowych, z bazującego na standardzie ODT na przeznaczony do tego SVG. Oznacza to, że wersja 3 nie otworzy plików z wersji 4, zaś wersja 4 może błędnie otworzyć pliki z wersji 3. Poza innym zapisem warstw wektorowych poprawiony został także mechanizm importu i eksportu grafik wektorowych SVG oraz narzędzia do edycji i tworzenia kształtów.
Krita 4.0 beta jest też pierwszą wersją programu, który ma już nowe narzędzie do edycji tekstu. Nie jest to jeszcze narzędzie, które docelowo ma być zaimplementowanie w Kricie, ale programiści na razie nie mają czasu na implementację pełnej integracji z fontami w formacie OpenType, ale też nie było sensu utrzymywać starego systemu, bazującego na ODT. W konsekwencji nie ma jeszcze precyzyjnych kontrolek parametrów tekstu i pionowego zapisu dla języków azjatyckich. Na razie mamy wyznaczony nowy kierunek, a obsługa tekstu będzie rozwijana w kolejnych wydaniach.
Poza tym Krita 4.0 beta 1 zawiera poprawki interfejsu użytkownika, w tym dokowanej palety i edytora pędzli. Praca z pędzlami będzie znacznie szybsza na maszynach z wielordzeniowymi procesorami, przy okazji nowa Krita daje też możliwość korzystania z większych pędzli. Zmiany były wprowadzone także w mechanizmie skryptowania w Pythonie. Zapisywanie plików będzie odbywać się w tle, a przy eksporcie zobaczymy ostrzeżenie, jeśli wybrany format docelowy nie jest w stanie przechować danych zawartych w pliku.
Wciąż trwają prace nad zestawem ustawień dla domyślnych pędzli. Jeśli chcecie je przetestować, musicie sięgnąć po kompilacje z kanału Nightly, gdyż nie trafiły jeszcze do bety. Korzystając z Krity 4.0 beta trzeba też pamiętać, że to wersja testowa i nie wszystko będzie działać jak należy.