Drogi Microsofcie, WSL jest w rozsypce! [OPINIA]

Drogi Microsofcie, WSL jest w rozsypce! [OPINIA]30.11.2022 11:20
WSL jest w rozsypce!
Źródło zdjęć: © (659920), PxHere

Wartościowy i zaawansowany technicznie Windows Subsystem for Linux (WSL) od początku rozwijał się w chaosie, ale ostatnio problem ten znacząco się pogłębił. Prawdopodobnie z czasem będzie coraz gorzej. Widać to w wersji trzeciej - czyli "1.0".

WSL zastąpił wycofany podsystem uniksowy dla NT, pojawiając się w trzeciej wersji Windows 10 (1607). Przerwało to kilkuletni brak natywnej obsługi aplikacji POSIX wewnątrz Windows. Zamieszanie zaczęło się już na początku. Podsystem, owszem, nazywał się "WSL" (Beta w dodatku), ale funkcja nosiła już inne miano - Bash on Ubuntu on Windows. Początkowo dostępne było tylko Ubuntu i tylko w wersji klienckiej. Windows Server 2016 nigdy nie otrzymał WSL… chyba że policzymy też system "Windows Server 2016, wersja 1803", czyli 2016, ale tak nie do końca.

WSL jako nie-beta pojawił się w Windows 10 w wersji 1709 (piątej). Umożliwiał on pobieranie większej liczby dystrybucji niż tylko Ubuntu. Wynikało to z tego, że w międzyczasie Sklep zaczął pozwalać na instalację aplikacji innych niż UWP. Dzięki temu w Sklepie zadebiutował np. Debian GNU/Linux (a raczej Debian GNU/NT). Pakiety dystrybucji, podobnie jak inne aplikacje z Microsoft Store, instalują się per-użytkownik.

Niezależne instancje

Źródło instalacyjne ze spakowanym "prefabrykatem" instalowane jest ogólnosystemowo do Program Files\WindowsApps, ale stan takiego pakietu jest już trzymany u użytkownika w AppData\Local\Packages. Znajduje się tam rozpakowany system plików (rootfs) lub dysk twardy ext (dla WSL2). Do zawartości WSL można się także obecnie dostać przez wirtualny zasób sieciowy "\\wsl$".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czy warto kupić smartfon Zenfone 9?

Teoretycznie pozwala to uniezależnić się od instalacji dystrybucji, ale regularnie zdarzają się sytuacje, w których dystrybucja nie startuje jeżeli nie uruchomi jej administrator. A gdy uruchomi - instaluje się oczywiście u niego, a nie u użytkownika. Z takim zachowaniem potrafi wyjechać (czasami!) Ubuntu, ale np. Debian wydaje się zachowywać poprawnie.

Instalowanie dystrybucji na koncie użytkownika i tak było jednak możliwe tylko w przypadku włączenia ogólnosystemowej funkcji, jaką był podsystem linuksowy. Wszak dystrybucje te korzystały z systemowej warstwy translacji, umożliwiającej komunikację z jądrem NT zamiast jądra Linux. Ten cwany sposób, wykorzystujący podstawy projektowe systemu Windows, był istotnie chytrą sztuczką - ale bardzo niewydajną. Dlatego powstał WSL2.

WSL2

Druga wersja WSL wykorzystuje już Hyper-V. Zamiast trzymać API dwóch systemów pod jednym dachem (Win32 i POSIX), Windows 10 w wersji 2004 (ósmej lub dziewiątej, w zależności od tego jak liczymy!) wprowadził wirtualne mini-jądro Linuksa, znacząco zwiększając wydajność. Przy okazji z Hyper-V przyszedł nowy stos sieciowy, co nadało dystrybucjom WSL2 dedykowane, inne adresy IP, czasem sprawiając problemy z komunikacją.

Aby pogłębić zamieszanie, Windows 10 obsługiwał oba podsystemy (WSL1 i WSL2) jednocześnie. Co więcej, zdecydowano się zbackportować WSL2 do poprzednich wersji Dziesiątki: 1903 i 1909. Oznacza to, że WSL1 nie działa w Windows Server 2016, a WSL2 nie działa w Windows Server 2019. Ale to nie wszystko. WSL2 nie działał także w Windows Server 2022… aż do lipca. Oczywiście, w obu Serverach nie ma Sklepu, więc dystrybucje instaluje się "na partyzanta": rozpakowując archiwum, albo wołając WSL.EXE.

WSL2... 2

Dwa linuksowe podsystemy i dwa sposoby instalowania dystrybucji to jednak wciąż nie jest szczyt możliwości Microsoftu. Tydzień po wydaniu Windows 11, Microsoft ogłosił że wprowadza WSL do Sklepu. Podsystem ten teraz będzie rozwijany jako oddzielna aplikacja, a nie funkcja ogólnosystemowa (DISM). Sklepowy WSL obsługuje tylko tryb WSL2, ale jest to tryb "z dodatkami". Funkcja systemowa obsługuje podstawowy WSL2 oraz klasyczny WSL1. Nie zadecydowano jeszcze, czy w przyszłości WSL wyleci z DISM i zostanie tylko w Microsoft Store. Oczywiście.

To wciąż nie wszystko. Sklepowy WSL ponownie uzyskał miano bety, choć tym razem w formie słowa "Preview". Nieco ponad rok po debiucie, osiągnął wersję "1.0". Zastąpi docelowo wariant z Windows Update jako domyślny. Trzecia wersja podsystemu linuksowego, "druga wersja jego drugiej wersji", wydanie które porzuca obsługę tej pierwszej - naprawdę ma numer 1.0.

O jaki błąd systemu plików chodzi? Otóż - BitLocker..., Źródło zdjęć: © dobreprogramy | Kamil Dudek
O jaki błąd systemu plików chodzi? Otóż - BitLocker...
Źródło zdjęć: © dobreprogramy | Kamil Dudek

Farsa bez końca

Powyższe zdanie brzmi jak mocna puenta. Miło byłoby na nim zakończyć, ale Microsoft mi nie pozwala. Ostatnią wiadomością jest bowiem to, że "WSL 1.0" jest od tygodnia dostępny także do pobrania w Microsoft Store dla Windows 10. I oczywiście już sprawia problemy. Kevin Purdy z Ars Technica pisze, że udało mu się w nim uruchomić Ubuntu w WSL za trzecim razem. Ja próbowałem uruchomić Debiana, który crashował na każdym koncie poza adminem… aż odszedłem od komputera na dwie godziny, wróciłem i Windows Terminal uruchomił Debiana już bez błędu 0x8000ffff, którym raczył cały dzień.

Najnowszy WSL w wersji sklepowej dla Windows 10 i 11 obsługuje systemd oraz środowisko graficzne (bez konieczności stosowania oddzielnego serwera X). Oczywiście, funkcje te zapowiedziano dawno przed Windows 11, po czym przez rok udawano że nie miało to miejsca. Ale to już wątek poboczny. Wystarczy nam już WSL na jeden raz.

Kamil J. Dudek, współpracownik redakcji dobreprogramy.pl

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.