Firefox 57 na Androida dostępny, wprowadza nowy interfejs Photon

Wczoraj Mozilla udostępniła Firefoksa 57, pierwsze wydanie przeglądarki z serii Quantum, które dla Fundacji i użytkowników liska z pewnością jest przełomowe. Mozilla wykonała spory krok do przodu, tworząc długo wyczekiwaną, dopracowaną alternatywę dla dominującego Google Chrome. Po wydaniu wersji na desktop, przyszedł czas na urządzenia mobilne – nowy Firefox trafia właśnie do użytkowników Androida.

Podobnie jak na PC, mobilny Firefox przynosi nowy interfejs Photon. Poprzednie wzornictwo opierające się na szarym kolorze i zaokrąglonych rogach, zostało zastąpione minimalistyczną bielą, która ma wpasowywać się w obecne trendy na spłaszczanie i upraszczanie interfejsów. Całość sprawia wrażenie prostszej i bardziej intuicyjnej, mimo iż w samej obsłudze przeglądarki rewolucji nie uświadczymy.

Po uruchomieniu jesteśmy witani ekranem głównym, który został podzielony na trzy sekcje (Popularne, Zakładki i Historia), między którymi możemy sprawnie się przełączać. Na górze znalazł się pasek adresu połączony z wyszukiwarką, a tuż obok umieszczono kwadrat we wpisaną wewnątrz liczbą otwartych kart. Z kolei przy lewej krawędzi znajdują się trzy pionowo rozmieszczone kropki, otwierające menu z dostępnymi funkcjami.

Po wejściu na stronę internetową, obok adresu pojawia się dodatkowa ikonka. Na wybranych stronach pozwoli ona włączyć tryb czytnika, upraszczający wygląd strony, tak by jej czytanie stało się wygodniejsze. Jeśli wchodzimy na mobilną stronę, która dostępna również jako aplikacja, to wówczas pojawi się ikonka Androida. Przykładowo po jej kliknięciu na mobilnej stronie YouTube, zostanie uruchomiona zainstalowana aplikacja YouTube’a. Rozmieszczenie poszczególnych elementów jest ewolucją poprzedniego interfejsu i nawiązuje do Google Chrome, prawdopodobnie by ułatwić ewentualną przesiadkę.

Mozilla chwali się nowościami, które przełożyły się na odczuwalne przyspieszenie pracy przeglądarki. Jednak wielu funkcji, które pojawiły się na desktopie, wciąż nie uświadczymy w mobilnej edycji. Nie pojawił się Quantum CSS, czyli nowy system obsługi CSS, stworzony przez Fundację od postaw w autorskim języku Rust. Na Androidzie zobaczymy go dopiero w Firefoksie 59. Wciąż potrafi więc być dostrzegalne wolniejsze ładowanie stron internetowych niż u konkurencyjnych przeglądarek.

Przed instalacją aktualizacji warto pamiętać, że tak samo jak na desktopie, nowy Firefox nie obsługuje starszych rozszerzeń. Przeglądarka wspiera obecnie wyłącznie rozszerzenia korzystające z WebExtensions API. Większość popularnych rozszerzeń została na szczęście już dostosowana do nowych wytycznych i prawdopodobnie problemów z przesiadką nie będzie.

Wśród nowości pojawiła się również autorska implementacja Custom Tabs, dostępnych w Google Chrome od 2015 roku. Teraz Firefox pozwala na otwieranie aplikacjom stron internetowych, bez konieczności uruchamiania pełnego Firefoksa. Karty będą otwierane w wybranych aplikacjach, jeśli tylko Firefox ustawiony jest jako domyślna przeglądarka. W wybranych, ponieważ jeszcze część aplikacji i tak skorzysta wówczas z Google Chrome.

Aktualizacja do nowego Firefoksa może nie być jeszcze niedostępna, ponieważ proces odbywa się etapami. Androidową przeglądarkę Mozilli znajdziecie oczywiście w naszej bazie oprogramowania.