Google aktualizuje swoje aplikacje dla Androida. Widać w nich wpływ nowej wersji Play Services
Google sukcesywnie aktualizuje swoje aplikacje dla Androida. W ostatnim czasie miało miejsce opublikowanie nowej wersji usług Google Play, które przyniosły ogromne zmiany i otworzyły drogę do wprowadzania nowych funkcji. Teraz mamy tego efekty w kolejnych czterech aplikacjach: obsłudze gier, klientowi Gmaila, oficjalnej aplikacji aparatu, a także Chromecast do bezprzewodowego udostępniania ekranu na dedykowane urządzenia od Google. Zobaczmy, co takiego się zmieniło.
Największe zmiany dotyczą aplikacji Gry Google Play. Wersja 2.0 wprowadza nowości, o których przecieki dostały się do Internetu już kilka tygodni temu i które są związane z nową wersją Google Play Services. Najważniejsze to powiadamiania np. o zdobyciu nowego poziomu. Gracz korzystając z gier kompatybilnych z Grami Play zdobywa doświadczenie i osiągnięcia, podobnie jak ma to miejsce na desktopowych platformach takich jak Steam. Po uruchomieniu aplikacji dostępna jest cała osobna karta odpowiedzialna za informacje o zdobytym doświadczeniu. Najprawdopodobniej wprowadzenie tego typu funkcji ma za zadanie zachęcić użytkowników do jeszcze większej rywalizacji z innymi graczami.
Interfejs zmienił się nie tylko tutaj. Cały panel gracza został przebudowany, teraz wyświetla on znajomych z ich dokładnymi statystykami, a także poleca osoby, które możemy znać. Zmianie uległa również sekcja odebranych. Wcześniej dotyczyła ona jedynie zaproszeń do gier, obecnie jest już podzielona na gry, prezenty i prośby, a także zadania. Zmiany zostały wprowadzone także w aplikacji do obsługi poczty Gmail. Google zdecydowało na zintegrowanie jej z dyskiem, teraz możliwe jest więc nie tylko dodawanie załączników z urządzenia, ale również wprost z Google Drive. Podczas dodawania możemy szybko zmienić opcje udostępniania, aby dana osoba mogła faktycznie przejrzeć wysyłane do niej pliki. Pokazuje to, że firma chce promować takie wykorzystanie swojej chmury. Dodatkowa zmiana to szybsze wyszukiwanie kontaktów podczas wypełniania pól kopii i kopii ukrytej. Obecnie sugestie są już wyświetlane po wpisaniu zaledwie jednego, a nie jak poprzednio dwóch znaków.
Google postanowiło zaktualizować również aplikację do obsługi aparatu. Wersja 2.3 przynosi integrację z urządzeniami Android Wear, pozwalając na wykorzystanie ich jako pilota migawki. Wystarczy uruchomić aplikację, a na urządzeniu Wear zostanie wyświetlona odpowiednia funkcja pozwalająca na zdalne wykonywanie zdjęcia po trzech sekundach od naciśnięcia. Dodatkową zmianą jest odświeżony interfejs do fotografowania panoram, dzięki któremu ich wykonywanie powinno być nieco łatwiejsze. Ostatnia, bardzo niewielka zmiana dotyczy aplikacji Chromecast. Google dodało w niej zakładkę służącą do przesyłania ekranu, całość umożliwia również wybór spośród wszystkich wykrytych w sieci urządzeń Google Cast.
Najprawdopodobniej to nie koniec zmian. Plotki głoszą, że Google pracuje także nad nowym mechanizmem przywracania i tworzenia kopii zapasowej danych zgromadzonych na urządzeniu. Obecnie ta funkcja nie jest specjalnie intuicyjna, bo obejmuje całość, a co dokładnie, tak naprawdę do końca nie wiadomo. Wedle plotek Google pracuje nad zmianami, które miałyby umożliwić ręczny wybór aplikacji i danych, które będą kopiowane na serwery firmy. Działać ma to również w drugą stronę: po dodaniu nowego urządzenia instalowane byłyby tylko wybrane, a nie wszystkie aplikacje, co obecnie po prostu przygniata. Całkiem możliwe, że funkcja ta zostanie zintegrowana ze sklepem Play i pojawi się wraz z oficjalną premierą Androida L już jesienią. Nowe wersje aplikacji trafią do użytkowników stopniowo.