Google jest kiepskim kartografem: jakość Map konstruktywnie skrytykowana

Google jest kiepskim kartografem: jakość Map konstruktywnie skrytykowana02.05.2016 12:56

Mapy Google to usługa, której nie trzeba reklamować – liczba uzytkowników, serwisów i aplikacji, które na co dzień wykorzystują tę platformę gwarantuje Google’owi ugruntowaną pozycję lidera. Nie oznacza to jednak, że Mapy są idealne. Ich ewolucja na przestrzeni ostatnich lat pokazuje, że Google raczej kluczy w chaosie, niż rozwija usługę w kierunku coraz lepszej jakości.

Obszerny i poparty przykładami Justin O’Beirne, amerykański kartograf. Podczas wielu lat swojej pracy zawodowej wielokrotnie analizował on Mapy Google, a w ostatnim czasie doszedł do niepokojących wniosków – z usługi znikają… miasta.

A konkretniej ich oznaczenia. Badany przez kartografa okres obejmuje 6 lat, od roku 2010. Dzięki przygotowanym przez niego zestawieniom, nietrudno zauważyć, że oglądając Mapy w takiej samej skali, dowiadujemy się dziś o danym terenie znacznie mniej. Powodem takiego stanu rzeczy jest brak wyświetlania właśnie etykiet prezentujących nazwy miast.

Taki stan rzeczy jest oczywiście dużym zaskoczeniem, trudno jednak zakładać, aby Google zdecydowało się na przyjęcie takich założeń całkowicie bezpodstawnie. Dalsze uwagi O’Beirne’a przyniosły rozwiązanie: na Mapach prezentowanych jest dziś znacznie więcej ulic, w dużo bardziej rzucający się w oczy sposób.

Ogólnie rzecz biorąc linie oznaczające największe szosy zostały istotnie pogrubione i są dziś według Google ważniejsze niż lokalizacje samych miast. To jednak z kartograficznego punktu widzenia świadczy nie o przyjęciu nowych priorytetów, ale o kartograficznej nieudolności.

O’Berine śpieszy z wyjaśnieniami, posługując się mapami nowojorskiego i londyńskiego metra, jako przykładami. Otóż na dobrze zaprojektowanej mapie do absolutnego minimum powinno zredukować się linię punktów, które nie są połączone siecią dróg, a także linie oznaczające drogi, na które nie zostały naniesione żadne punkty. Google najwyraźniej sobie z tym nie radzi.

Choć spostrzeżenia O’Beirne’a omówione zostały na przykładach w Stanach Zjednoczonych, to rezultaty poszukiwań (czy raczej kompromisowego sposobu na posprzątanie bałaganu) dostrzec można także w Polsce. W efekcie okazuje się, że najpopularniejsza w Sieci usługa kartograficzna oferuje mapy… niskiej jakości, a dowiedzieć można się z nich niewiele. Pozostaje tylko czekać, aż Google zrównoważy swoje założenia, a opisywana przez kartografa zasada połączonych punktów, znajdzie swoje zastosowanie także w Mapach Google.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.