Google wyłącza niektóre automatyczne odpowiedzi w Gmailu, boi się sugerować płeć

Google wyłącza niektóre automatyczne odpowiedzi w Gmailu, boi się sugerować płeć27.11.2018 20:39
Google boi się sugerować płeć osób podczas pisania e-maili

Sztuczna inteligencja jest tak dobra, jak dane, na których będzie uczona. Już wiele razy zdarzyło się, że z powodu braków w danych, SI nierówno traktowała płeć, rasę albo klasę społeczną. Google obawia się takiej wpadki i przesadza w drugą stronę. Z tego powodu SI szykująca gotowe odpowiedzi na e-maile w Gmailu nie będzie proponować żadnych zdań, w których występują zaimki osobowe, jednoznacznie określające płeć.

Automatyczne odpowiedzi na e-maile zostały do Gmaila wprowadzone w maju. Na podstawie wcześniejszej korespondencji, literatury i treści stron internetowych model NLG (Natural Language Generation) podpowiada kilka wariantów treści e-maila, które mogłyby być odpowiedzią. Poza tym, że przez pewien czas automat proponował „kocham cię” jako odpowiedź na wiele różnych wiadomości, użytkownicy przyjęli go dość ciepło.

Już w styczniu odkryty został jednak pewien problem, który bardzo zmartwił kochające poprawność polityczną środowisko w Mountain View. Jeden z analityków zauważył, że w odpowiedzi na informację o spotkaniu z inwestorem, automat podpowiedział: „Czy chcesz się z nim spotkać?” Nie było żadnej propozycji sugerującej, że inwestor może być innej płci. SI założyła, że jest wysokie prawdopodobieństwo, że inwestor to mężczyzna. Zrobiła to zresztą słusznie – tak wynika z danych, na których się uczyła, czyli korespondencji 1,5 miliarda użytkowników Gmaila. Nie od dziś wiadomo, że takie obszary, jak finanse, technika i nauki ścisłe to raczej męski świat. A co, jeśli chodzi o osobę transpłciową?

W języku angielskim można dość swobodnie zatuszować płeć nie używając zaimków, ale jeśli automatyczne odpowiedzi zostaną wprowadzone do innych języków, Google będzie mieć twardy orzech do zgryzienia. Jak nie sugerować, że inwestor jest mężczyzna, jeśli w języku polskim rzeczownik jest rodzaju męskiego?

Z gorylem też się nie udało

Przeczulenie Google'a to zapewne konsekwencja potężnej wpadki z 2015 roku. Aplikacja Google photos dostała wtedy możliwość automatycznego rozpoznawania zawartości zdjęć i dodawania do nich tagów, które możemy przeszukiwać. Zdjęcie dwóch ciemnoskórych osób opisał jako „goryle”. Najwyraźniej model decyzyjny nie miał na czym nauczyć się rozpoznawać ludzi o ciemnej skórze.

[twitter=https://twitter.com/jackyalcine/status/615329515909156865]Warto dodać, że sprawy zaszły za daleko i tego problemu nie udało się rozwiązać. Po prawie 3 latach walki Google się poddał i zablokował rozpoznawanie goryli.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.