Huawei może znów korzystać z architektury ARM

Huawei może znów korzystać z architektury ARM27.10.2019 08:00
(fot. Shutterstock.com)

ARM przywraca licencje Huawei – to wiadomość, jaka obiegła branżę w miniony piątek. I zasadniczo oddaje wszystko to, co w tej sprawie można przekazać. W praktyce oznacza, że firma z Shenzhen znów może konstruować układy w modelu programowym ARM.

Sprawa wstrzymania licencji na ARM to jeden z bardziej kuriozalnych wątków blokady handlowej nałożonej przez Donalda Trumpa. Jak pamiętacie, w maju 2019 roku pod pretekstem troski o cyberbezpieczeństwo rząd USA zakazał lokalnym przedsiębiorstwom handlu z Huawei. Problem w tym, że ARM jest firmą zarejestrowaną nie w Stanach Zjednoczonych, lecz w Wielkiej Brytanii, która w dodatku należy do japońskiego konsorcjum SoftBank.

Uzasadnione kuriozum

Uzasadnienie decyzji okazało się iście barejowskie. Włodarze ARM, jak ogłosili w oświadczeniu, nie byli przekonani do swojego statusu prawnego. Mając biura w Kalifornii, Waszyngtonie, Arizonie, Teksasie oraz Massachusetts, firma nie miała pewności, czy jej licencja aby nie podchodzi pod definicję technologii pochodzenia amerykańskiego.

Prewencyjnie wstrzymała współpracę z Huawei do czasu upewnienia się, że w razie powrotu do partnerstwa Ameryka nie będzie rościć żadnych pretensji.

Abstrahując jednak od nieco komicznego brzmienia tej decyzji, Brytyjczycy mieli się czego obawiać. Amerykańskie Apple za wkład w rozwój modelu programowego ARM dzierży dożywotnią i nieodwołalną licencję z nieograniczonymi prawami do tworzenia własnych rozszerzeń. Gdyby Ameryka zechciała firmie ARM zaszkodzić, zapewne znalazłaby sposób, aby głównym licencjodawcą uczynić Apple'a. A tak dzieli się kawałkiem tortu.

ARM wraca do Huawei

Niezależnie od motywacji, wiemy już, że licencja na ARM do Huawei powróci. – ARM może zapewnić Huawei wsparcie dla architektury ARM v8-A, a także następnej generacji tej architektury, po kompleksowym przeglądzie obu architektur, które zostały określone jako pochodzące z Wielkiej Brytanii – oświadczyła rzeczniczka ARM, cytowana przez Reutersa.

Co następuje, producent z Shenzhen może z czystym sumieniem tworzyć następcę Kirina 990, a problemem pozostaje już tylko oprogramowanie, z Usługami Google na czele.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.