Kliknęła w zły link i straciła oszczędności. Bank musi zwrócić pieniądze

Kliknęła w zły link i straciła oszczędności. Bank musi zwrócić pieniądze21.06.2023 16:58
Zgodnie z decyzją sądu, bank musi zwrócić klientce utracone pieniądze
Źródło zdjęć: © Pexels | EKATERINA BOLOVTSOVA

Sąd Okręgowy w Kaliszu podtrzymał wyrok Sądu Rejonowego w Pleszewie w sprawie zwrotu skradzionych pieniędzy. Zwrotu ma jednak dokonać bank, który został uznany za odpowiedzialnego sytuacji.

W ostatnim czasie obserwujemy nasilenie ataków wykorzystujących phishing, czyli polegających na podszywaniu się pod inne podmioty - takie działanie ma na celu wyłudzenie danych logowania do bankowości elektronicznej, co często może doprowadzić do utraty pieniędzy z konta.

Taka sytuacja miała miejsce w przypadku jednej z klientek reprezentowanych przez Kancelarię ANSWER. Kobieta wystawiła na portalu OLX przedmiot na sprzedaż, a oszust wysłał jej podstawiony link z fałszywą stroną logowania do bankowości elektronicznej. W wyniku technik manipulacyjnych, kobieta miała kliknąć w podstawiony link, a oszust przejął dane logowania, potwierdził dodanie telefonu do listy zaufanych urządzeń w aplikacji banku i wybrał wszystkie oszczędności zgromadzone na jej rachunku bankowym.

Jak informuje kancelaria, wyrachowanie oszusta i zastosowane socjotechniki sprawiły, że klientka początkowo nie zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa internetowego. Później wszystko wyszło na jaw.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

ASUS na Computex 2023

Bank odda pieniądze skradzione przez oszusta

Sprawa trafiła do sądu. Sąd I instancji zasądził od ING Banku Śląskiego kwotę 33 691 złotych, czyli równowartość środków skradzionych z konta (powiększonych o ustawowe odsetki za opóźnienie). Sąd Okręgowy w Kaliszu podtrzymał wyrok Sądu Rejonowego w Pleszewie. Wyrok jest prawomocny. Wiemy także, że kobieta już otrzymała zasądzone pieniądze.

Kluczową kwestią w decyzji sądu było ustalenie, czy zaniedbania po stronie klientki miały cechy rażącego niedbalstwa. Konieczne było ustalenie wzorca staranności przy takich sprawach, ale zarówno sąd I instancji, jak i sąd okręgowy, wskazały, że "o stopniu niedbalstwa świadczy stopień staranności, jakiego w danych okolicznościach można wymagać od klienta banku". Sądy uznały, że kobiecie nie można zarzucić rażącego niedbalstwa, więc to bank ponosi winę za całą sytuację.

Paweł Maziarz, dziennikarz dobreprogramy.pl

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.