Linuksowe oprogramowanie nie kończy się na repozytoriach: 10 narzędzi dla wymagających

Linuksowe oprogramowanie nie kończy się na repozytoriach: 10 narzędzi dla wymagających11.09.2014 14:21

Problemy opiekunów poszczególnych linuksowych dystrybucjiniewiele mają wspólnego z problemami typowych użytkownikówdesktopowych systemów. Kwestia wyboru demona inicjalizacji czydomyślnego systemu plików jest wtórna wobec dostępności pakietówbiurowych, edytorów graficznych, menedżerów zdjęć czy gier.Przez lata przyzwyczailiśmy się do tego, że wybór oprogramowaniana Linuksie jest znacznie skromniejszy, niż na Windows – ale czyto znaczy, że w roku 2014 miłośnicy Pingwina wciąż są skazanina LibreOffice, GIMP-a czy Shotwella?

To dobrze znane, flagowe, opensource'owe oprogramowaniedostarczane jest niemal z każdą dystrybucją. Jeśli nawetstandardowego linuksowego pakietu biurowego czy edytora graficznegonie będzie w obrazie nośnika instalacyjnego, to znajdziemy je woficjalnych repozytoriach. Doprowadziło to do sytuacji, w której oile komputery osobiste działające pod kontrolą Linuksa sąznacznie bardziej zróżnicowane pod względem komponentówsystemowych od Windows czy OS X, to pod względem uruchamianych nanich aplikacji są niemal identyczne.

Na dłuższą metę to nie jest dobry dla Linuksa stan rzeczy –nie ma co liczyć na to, że system ten zdobędzie większąpopularność wśród zwykłych użytkowników, jeśli nie doczekasię bogatszej oferty oprogramowania od niezależnych producentów. Aprzebić się z takim oprogramowaniem nie jest łatwo: fragmentacjalinuksowego desktopu, brak uniwersalnych mechanizmów dystrybucji ikoszty testowania oprogramowania robią swoje. Do tego dochodziobiegowa opinia, że użytkownicy Linuksa to albo socjaliści pokrojuRicharda Stallmana, z natury wrodzy wszystkiemu, co nie ma otwartegokodu źródłowego, albo skąpcy, którzy nie zapłacą zaoprogramowanie ani centa.

Nic więc dziwnego, że wiele komercyjnych inicjatyw zakończyłosię klapą i porzuceniem przedsięwzięcia. Wystarczy wspomnieć np.pakiet biurowy WordPerfect Office, program do grafiki wektorowej XaraXtreme czy multimedialny pakiet Nero Linux. Są jednak tacy, którzysię nie zrażają, mimo tych trudności wydają na Linuksa swojeaplikacje. Ich właśnie produktom poświęcamy ten krótki przegląd,pisany z myślą przede wszystkim o typowych użytkownikach.Pominiemy tu więc kosztujące tysiące dolarów pakiety CAD,profesjonalne narzędzia animacyjne czy pakiety do grafiki 3D (ichakurat na Linuksie nigdy nie brakowało), by przyjrzeć się bliżejtemu, co jest przydatne osobom, które wykorzystują Linuksa wzastosowaniach bardziej „domowych”. Oto najciekawsza naszymzdaniem dziesiątka takich aplikacji (w porządku alfabetycznym):

Corel After Shot Pro 2

Ta wywoływarkazdjęć w formacie RAW, znana niegdyś pod nazwą Bibble Pro,została przejęta przez Corela. Nowy producent nie popsuł tego, cobyło dobre – wciąż mamy do dyspozycji wygodny menedżerfotografii, niedestrukcyjny mechanizm retuszowania i zestaw bardzoefektownych filtrów. Dostępność 64-bitowej wersji, wysokastabilność pracy i wygodny interfejs użytkownika czynią tęaplikację wartą polecenia dla wszystkich tych użytkownikówLinuksa, dla których opensource'owe wywoływarki, takie jakDarkTable czy digiKam są niewystarczające.

Zalety:

  • znaczne przyspieszenie pracy w 64-bitowej wersji + wysokajakość odszumiania zdjęć + możliwość tworzenia obrazówHDR + wygodne przetwarzanie wsadowe

Wady:

  • niezbyt efektywne wykorzystanie powierzchni ekranu - małaliczba obsługiwanych formatów RAW (w porównaniu do np. AdobeLightroom) - skromna baza profili obiektywów do automatycznychpoprawek aberracji optycznych i chromatycznych

Najnowsza wersja Corel After Shot Pro 2 kosztuje 79 dolarów.30-dniową wersję próbną (pliki .deb i .rpm) pobrać można zestronyprogramu.

Guitar Pro

Ten program powinien zainteresować wszystkich muzyków.Początkowo proste narzędzie do edycji tabulatur gitarowych, zczasem stał się rozbudowanym narzędziem, radzącym sobie zestandardową notacją muzyczną na pięciolinii. Zapewnia dziś m.in.wielościeżkowy edytor, edytor akordów obsługę skal, tunercyfrowy, metronom i odliczanie.

Zalety:

  • łatwe narzędzia transkrypcyjne + rozbudowana bibliotekaakordów i skal + przyjemny, wygodny interfejsu

Wady:

  • czasem program potrafi się „przywiesić” - brak językapolskiego

Pełna wersja Guitar Pro kosztuje 60 euro. Wersję próbną(konieczna rejestracja) znaleźć można na stronieproducenta.

Lightworks Pro

Zaawansowany nieliniowy edytor wideo został w tym roku wydany teżnaLinuksa. Pozwala na importowanie, eksportowanie i renderowanie wtle, daje dostęp do bogatej biblioteki efektów specjalnych, ułatwiaedycję klipów nagrywanych z wielu kamer jednocześnie i zapewniawsparcie dla ekranów o wysokiej rozdzielczości. Interfejs jestbardzo intuicyjny – jeśli ktoś pracował z innymi programami tegotypu, nie powinien mieć najmniejszych problemów z jego opanowaniem.Producent zadbał o pełną lokalizację aplikacji – dostępny jestteż język polski.

Zainteresowani używaniem Lightworksa mają do dyspozycji kilkaopcji: darmowa wersja (z ograniczeniem rozdzielczości eksportowanychklipów do 720p i wyłączonymi niektórymi funkcjami), abonament (8dolarów miesięcznie lub 80 dolarów rocznie) lub pełna licencja, wcenie 280 dolarów.

Zalety:

  • wygodny interfejs użytkownika + wsparcie dla trybumulticam + bogaty zestaw filtrów wideo

Wady:

  • wysokie wymagania sprzętowe (bez Core i7 i mocnej kartygraficznej nie warto programu uruchamiać) - skromna liczbaefektów audio

Pogram pobrać można ze stronyproducenta (wersje .deb i .rpm).

LightZone

Niezwykłe narzędzie dla fotografów, wykorzystującezaawansowane algorytmy do pracy z oświetleniem sceny. Zamiastprzebijać się przez mało intuicyjne histogramy i bawić krzywymi,w łatwy sposób można modyfikować wybrane fragmenty obrazu iretuszować niedoskonałości z wykorzystaniem nieograniczonej liczbywarstw korekcyjnych. Program radzi sobie z większością formatówRAW.

Do 2011 roku było to narzędzie komercyjne, kosztujące 99dolarów. Później projekt umarł – ale dzięki staraniomspołeczności udało się go wskrzesić. Dostępną obecnie wersję4.0 można pobrać za darmo. W praktyce nie różni się ona niczymod ostatniej wersji komercyjnej (nie licząc drobnych poprawek iporządkowania kodu), trwają jednak prace nad wersją 5.0, któraprzyniesie już więcej zmian.

Zalety:

  • unikatowy model pracy z oświetleniem + wygodny interfejsużytkownika + otwarta licencja BSD

Wady:

  • spore wymagania sprzętowe – lepiej mieć pod ręką jakieśi7

Pełną wersję programu pobrać można (po zarejestrowaniu się)ze strony projektu.

Pixeluvo

Szybki i lekki edytorgraficzny dla wszystkich amatorów fotografii, pozwala nakadrowanie, rysowanie, korektę kolorów, stosowanie licznych filtrówi efektów, a także warstw i masek. Kilkoma kliknięciami możnanaprawić perspektywę, usunąć rozmaite defekty skóry czy poprawićoświetlenie sceny – wszystko w ramach całkiem dobrzeprzemyślanego interfejsu. Ostatnia wersja programu przyniosła długooczekiwane wsparcie dla przetwarzania formatów RAW.

Zalety:

  • wygodny interfejs + współpraca z tabletami graficznymi +niewielkie wymogi sprzętowe

Wady:

  • brak menedżera zdjęć - skromna liczba obsługiwanychformatów RAW

Próbną, 30-dniową wersję (pliki .deb i .rpm, w wersji 32- i64-bitowej) pobrać można ze stronyproducenta. Pełna wersja kosztuje 34 dolary.

[break]PDF Studio[img=pdfstudio]Ten wszechstronny edytor PDF w niczym nie ustępuje Acrobatowi odAdobe, pozwalając na przeglądanie dokumentów i wprowadzanie donich adnotacji, wypełnianie i zapisywanie formularzy, dzielenie iłączenie stron w dokumenty, dodawanie zakładek, znaków wodnych,nagłówków i stopek. Jego wersja Pro umożliwia dodatkowo nawsadowe przetwarzanie dokumentów, cyfrowe ich podpisywanie izapewnia narzędzia niezbędne do przygotowania dokumentów do druku.PDF Studio (w obu wersjach) integruje się z Dokumentami Google, atakże SharePointem i usługą Acrobat.com.

Zalety:

  • możliwość skanowania do PDF-ów + rozbudowane narzędziado adnotacji + pełna kontrola nad szyfrowaniem i uprawnieniami

Wady:

  • skomplikowany, pamiętający lata 90 interfejs - brakwsadowego przetwarzania w wersji Standard - relatywnie wysokascena Standardową wersję można kupić za 89 dolarów,wersja Pro kosztuje 129 dolarów. Trial można pobrać ze stronyproducenta.

SoftMaker Office

Solidny niemiecki pakiet biurowy, zawierajacy procesor tekstu,arkusz kalkulacyjny i narzędzie do tworzenia prezentacji. Zapewnianiemal absolutną zgodność z formatami dokumentów(w tym plików zaszyfrowanych) Microsoft Office, potrafi teżimportować dokumenty ODT, RTF i HTML oraz eksportować dokumenty wformacie PDF.

Zalety:

  • szybkość działania +tradycyjny interfejs Office + znakomita kompatybilność zpakietem Microsoftu

Wady:

  • brak wielu zaawansowanych, a przydatnych funkcji, np. seryjnegogenerowania dokumentów - tradycyjny interfejs Office - brakpolskiego interfejsu (dostępne są polskie słowniki)

SoftMaker Office 2012 kosztuje obecnie 293 zł, pobrać go możnaze stronyproducenta. Uwaga: warto się też zainteresować pakietemFreeOffice tego samego producenta – by go pobrać, wystarczy sięzarejestrować.Upgrade do wersji komercyjnej kosztuje wówczas 126 zł, ale i samFreeOffice sprawuje się nieźle, wielu osobom może spodobać siębardziej niż LibreOffice.

VueScan

Rozbudowane narzędzie do skanowania i optycznego rozpoznawaniatekstu, wyróżniające się ogromną bazą obsługiwanych urządzeń,w tym skanerów, o których dawno zapomnieli już ich producenci.Program ten oddaje też do dyspozycji filtry do poprawiania jakościskanów i kadrowania. Bardzo dobrze nadaje się do skanowania książeki dokumentów, produkując PDF-y, które można od razu edytować.

Zalety:

  • duża baza obsługiwanych urządzeń + sprawny modułoptycznego rozpoznawania pisma w wersji Professional + możliwośćeksportowania wyników pracy do formatów PDF, TIFF, JPG i TXT

Wady:

  • kiepska automatyka pracy - konieczność ręcznego ustawianiabloków tekstu

Standardowa wersja VueScan kosztuje 25 dolarów, wersjaProfessional to wydatek 80 dolarów. Trial (dostarczany jako tar.gz)pobrać można ze stronyproducenta.

WPS Office

Linuksowa wersja popularnego chińskiego pakietu biurowego WPSOffice (wcześniej Kingsoft Office) rozwijanajest od początku 2013 roku. Niedawno wydana wersja Alfa 15 podwzględem funkcjonalności całkowicie dorównuje wersji na Windows,a jej stabilność (jak na wersję Alfa) jest zaskakująco wysoka. Wpakiecie dostajemy trzy narzędzia – Writer, Spreadsheet iPresentation – odpowiadające z grubsza Wordowi, Excelowi iPowerPointowi. Osoby znające narzędzia Microsoftu poczują się tujak w domu, WPS Office korzysta bowiem z interfejsu Wstążki (choćtrzeba przyznać, że znacząco ulepszonego).

Używanie pakietu w polskich warunkach wciąż pozostaje podznakiem zapytania. Najbardziej zaawansowane lokalizacje toportugalska, francuska i rosyjska, polska ukończona została dopierow jednej czwartej. Mimo to WPS Office już dziś wart jest polecenia,szczególnie jeśli często pracujemy ze skomplikowanymi dokumentamiMicrosoft Office – niejednokrotnie radzi sobie z tym lepiej, niżLibreOffice i OpenOffice.org.

Zalety:

  • dopracowany interfejs użytkownika + wysoka kompatybilnośćz dokumentami OOXML (Microsoft Office) + szybkość działania +cena (freeware)

Wady:

  • to wciąż wczesna wersja rozwojowa - brak kompletnejpolskiej lokalizacji - brak obsługi plików w formacie ODT.

Najnowszą wersję WPS Office pobrać możecie ze stronyprojektu.

XnViewMP

Program ten jest jednym z najbardziej uniwersalnych narzędzi dowyświetlania, konwertowania, organizowania i edycji obrazówrastrowych. Daje możliwość przetwarzania wsadowego, edycji wtrybie szesnastkowym, robienia zrzutów ekranów. Jest w stanieodczytać ponad 500 formatów plików, uwzględnia profile barwne, adzięki wtyczce Ghostscriptu pozwala na ładowanie obrazówwektorowych.

Zalety:

  • wielość obsługiwanych formatów – jeśli XnView nie potraficzegoś odczytać, to prawdopodobnie nie da się tego odczytać +wygodny tryb wsadowy + szybkość pracy, program w pełniwykorzystuje możliwości nowoczesnych wielordzeniowych procesorów

Wady:

  • brak na Linuksie narzędzia XnSketch do przekształcania zdjęćw rysunki

Aplikacja do zastosowań domowych rozprowadzana jest na licencjifreeware, pobrać ją można ze stronyproducenta. Licencja komercyjna kosztuje 26 euro.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.