Mdłości? Twórcy Oculus Rift przyznają, że gogle VR niezbyt nadają się do szybkich gier

Mdłości? Twórcy Oculus Rift przyznają, że gogle VR niezbyt nadają się do szybkich gier15.01.2014 19:54

Zainteresowanych goglami VR Oculus Rift można według mnie generalnie podzielić na dwie grupy. Jedni wspominają późne lata 90. ubiegłego wieku, kiedy rzeczywistość wirtualna miała już się rozgościć w domach, ale technologia przyprawiała tylko ludzi o mdłości. Nie znalazła poklasku, więc teraz też zakładają najczarniejszy scenariusz. Drudzy puszczają to wszystko w niepamięć, mając nadzieję, że będzie lepiej, bo w końcu są inne, nowocześniejsze czasy. Sprzęt promuje się w samych niemal jasnych barwach, lecz im bliżej jego premiery, tym wyraźniej pomysłodawcy wycofują się błyskawicznie z pewnych swoich wcześniejszych stwierdzeń. Oculus Rift miał ominąć konsole, gdyż wstrzymywały one postęp, między innymi graficzny, potem jednak fanów padów uznano za zbyt liczną grupę, by ich ignorować, zaś oprawę obecnych gier za wystarczającą. Głowa projektu Brendan Iribe niedawno zachwalał skuteczność oszukiwania mózgu przez najnowszy prototyp Oculusa, by za moment już przyznać, że tak różowo nie jest.

Problem nie do przeskoczenia to niezgranie błędnika z tym, co podawane jest przed oczy. CEO tłumaczy, że po części chęć zwrócenia ostatniego posiłku po dłuższej zabawie z goglami VR można wyeliminować zawężając pole widzenia w okularach do 80-100 stopni, lecz pojawi się dezorientacja, kiedy tylko ruszymy się szybciej z miejsca. Fani strzelanek FPP pewnie pierwsi nakręcili się na wymianę ognia w wirtualnym świecie, ale skoki na rakietach rodem z Quake'a czy fruwanie na plecakach rakietowych uzbrojonymi po zęby postaciami to dla nas kłopot, bo faktycznie ciało gracza nie rusza się z miejsca.

Kompatybilne z organizmem ludzkim więc dynamiczne gry nie są, ale Oculus Rift ponoć wspaniale działa z projektami zakładającymi niezbyt śpieszne ruchy bohatera, którym kierujemy. Może chodzić tutaj o przygodówki FPP, gdy spokojnie rozglądamy się po otoczeniu w poszukiwaniu przedmiotów, albo symulatory maści wszelakiej, kiedy to siedzimy w kokpicie bolidu lub pojazdu kosmicznego. Łatwiej wtedy o punkt odniesienia, odnalezienie się w nierzeczywistości. Podobnie nie powinno nam się nieprzyjemnie grać w strategie czy dzieła poświęcone niezbyt wymagającym sportom (tu za przykład weźmy golf lub powiedzmy baseball). No tak, tylko w takim razie na co komu Team Fortress 2?

Cóż, Iribe twierdzi, że do wszystkiego jesteśmy w stanie się ostatecznie przyzwyczaić i tak jak jest z chorobą morską, jeśli tylko gracz się przemoże to z czasem przywyknie do użytkowania gogli w dynamicznych scenariuszach. Przewiduje już sprzedaż swojego produktu w milionach, więc o hardkorowość odbiorców jest najwidoczniej spokojny.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.