Microsoft udostępni nowe PowerToys, kod będzie na GitHubie

W czasach Windowsa 95, 98 i XP PowerToys pozwalały zwykłym użytkownikom sięgnąć do niedostępnych zakątków systemu. Ten zestaw narzędzi wróci, ale już bez otoczki hakerskiego mistycyzmu, jaki towarzyszył im 20 lat temu.

Oryginalne PowerToys to małe, darmowe narzędzia, rozwijane "na boku" przez programistów tworzących system Windows. Można było korzystać z nich za darmo, wyłącznie na własne ryzyko. Niektóre z nich poprawiały użyteczność systemu (Tweak UI), inne bawić się nieudokumentowanymi funkcjami systemów.

Można było skorzystać między innymi z menedżera wirtualnych pulpitów, skrótu otwierania wiersza poleceń we wskazanym w Eksploratorze folderze i wielu innych. W czasach, gdy dostęp do internetu był rzadkością, a wiedzy i instrukcji było w nim jak na lekarstwo, korzystaniu z PowerToys zawsze towarzyszyło napięcie. Dziś wiele z tych funkcji jest dostępnych w ustawieniach Windowsa 10.

Microsoft zapowiedział, że ponownie stworzy współczesne PowerToys, by nowe pokolenie mogło cieszyć się podobnym zestawem. Na początku pojawią się dwa narzędzia: widżet pozwalający zmaksymalizować okno jako nowy wirtualny pulpit oraz lista skrótów klawiszowych z użyciem wskazanego klawisza.

MTND, czyli widżet maksymalizacji do nowego pulpitu, będzie zagnieżdżał się pod przyciskiem maksymalizacji okna na ramce. Jeśli zamiast niego klikniemy pojawiający się poniżej przycisk, utworzony zostanie nowy wirtualny pulpit ze zmaksymalizowanym oknem na nim.

Na pewno pomoże to osobom przesiadającym się z systemu macOS na Windowsa 10, gdyż to domyślne zachowanie okien na Macach.

Druga "zabawka", którą zobaczymy w pierwszej kolejności, to przewodnik po skrótach klawiszowych. Jeśli użytkownik przytrzyma przycisk "Windows" dłużej niż 2 sekundy, zobaczy "ściągę" z dostępnymi w aktywnym kontekście skrótami klawiszowymi.

Duchowi spadkobiercy PowerToys są może pozbawieni dawnego hakerskiego czasu, ale nie zostawiają zaawansowanych użytkowników na lodzie. Przy tworzeniu ich wykorzystane zostaną możliwości GitHuba. Kod każdego z nich znajdzie się w repozytorium Microsoftu (obecnie są tam zapowiedzi współczesnych PowerToys). Chętni, by zapoznać się z ich budową, zmieniać zachowanie i dodawać nowe funkcje mają otwartą drogę.