Mobilny cud Sarahah: za anonimowe, szczere opinie zapłacisz swoimi danymi

Mobilny cud Sarahah: za anonimowe, szczere opinie zapłacisz swoimi danymi29.08.2017 11:42

Na rynku oprogramowania dla urządzeń mobilnych pojawiają sięczasem aplikacje, których popularności nie sposób wyjaśnićinaczej, jak celnym trafieniem w żywotną potrzebę społeczeństwa.Taką aplikacją jest Sarahah, pozwalająca użytkownikom uzyskać odich znajomych szczerą opinię na każdy temat. Szczerą, gdyżanonimową. Wypowiedzieć może się każdy, bez obaw o konsekwencjedla znajomości. Z tej darmowej aplikacji korzysta już kilkanaściemilionów osób… zaraz, darmowej? Nie do końca. Ceną okazała sięprywatność użytkowników i ich dane.

Zarówno w AppStore jak i Google Play aplikacja stworzona przezbliżej nieznanego arabskiego programistę, Zaina al-Abidina Tawfiqa,bije rekordy popularności, mimo że nie towarzyszył jej żadenrealny marketing. Ba, wydawałoby się, że deweloper Sarahah (poarabsku „dosadność”) robił wszystko, by nie nie znaleźćrozgłosu – nawet opis aplikacji w sklepie Google Play dostępnyjest tylko po arabsku, języku niekoniecznie powszechnie znanym.Tymczasem w ciągu dwóch miesięcy od premiery, pobrało ją naiOS-a i Androida co najmniej 18 milionów użytkowników.

?? ???? #?????_????? @ZainAlabdin878 ????? ??????? ???? ?????? ?? #??????_??????? ? ??????? ????????? ???????? ??? ??? ????????#????? pic.twitter.com/pt64jAqynB

— #??????_??????? (@akhbarcom4) August 15, 2017Aplikacja została faktycznie dobrze pomyślana, mimo że nicskomplikowanego nie robi. Po założeniu profilu i wgraniu swojegozdjęcia możemy poprzez sieci społecznościowe opublikować link dostrony profilu, w subdomenie aplikacji (profil.sarahah.com). Tamkażdy może coś napisać, a to co napisze, pojawi się w aplikacji,bez jakichkolwiek informacji, które mogłyby ujawnić pochodzeniekomentarza. Aplikacja daje też możliwość wyszukiwania innychużytkowników po imieniu czy nazwie profilu i wysyłania imanonimowych wiadomości, co daje pewien potencjał do randek wciemno.

Uważni użytkownicy zauważą jednak, że za każdymuruchomieniem Sarahah prosi o uprawnienia dostępu do kontaktówużytkownika. Bez tych uprawnień też się uruchomi, ze wszystkimifunkcjonalnościami, ale jeśli uprawnienia zostaną przyznane, toaplikacja zaczyna robić coś, o czym zwykły użytkownik już nie mapojęcia – wysyła na serwer producenta całą listę kontaktówużytkownika.

Odkrył to Zachary Julian, analityk bezpieczeństwa z firmy BishopFox, który zainstalował Sarahah na swoim Galaxy S5 z Androidem 5.1.Generowany przez smartfon ruch sieciowy przechodził przez BurpProxy, pozwalające monitorować pakiety i ustalić, co dokładniejest wysyłane i pobierane. W momencie uruchomienia Sarahah,aplikacja wysyła wszystkiekontakty i dane z książki telefonicznej do producenta, nieinformując o tym w żaden sposób. Co więcej, później takie próbywysyłania danych kontaktowych co pewien czas powtarza.

Odkrywca tego naruszenia prywatności skontaktował się zal-Abidinem Tawfiqem, by dowiedzieć się, że funkcja wysyłaniakontaktów zostanie usunięta z przyszłych wydań. Miała ona służyćfunkcji znajdowania znajomych, którą napisać miał jego byłypartner, obecnie już nie pracujący nad Sarahah. To że aplikacjawynosi dane użytkownika to tylko przejaw niedopatrzenia, nie są onew żaden sposób przetwarzane na serwerze. Jeśli wierzyciearabskiemu programiście, możecie przyznać aplikacji prawa dostępudo listy kontaktów, w przeciwnym wypadku lepiej tego nie robić.

Eksperci z branży bezpieczeństwa przyznają, że takiezachowanie aplikacji, szczególnie darmowych aplikacji, jest częstszeniż byśmy chcieli. Przyznanie uprawnień dostępu do prywatnychdanych traktowane jest przez deweloperów jako zgoda na dowolne znich korzystanie, włącznie z wynoszeniem ich na serwery producenta.Nad takimi danymi nie mamy już żadnej kontroli, można zrobić znimi wszystko – i nawet jeśli sam producent nie ma złośliwychintencji, to nigdy nie wiadomo, czy nie stanie się ofiarącyberataku w wyniku którego dane te zostaną upublicznione.

Rozwiązanie może przyjść jedynie ze strony producentówsystemów operacyjnych, którzy umożliwiliby bardziej precyzyjnąkontrolę uprawnień aplikacji. Zgoda na dostęp do książkiadresowej nie oznacza automatycznie zgody na wysłanie takich danychdo sieci. Pozostawienie tego w rękach niezależnych deweloperówsprawi, że los danych użytkowników będzie zależał tylko odpolityki producentów oprogramowania. Oni mogą sobie w swoichpolitykach prywatności wypisywać zaś przeróżne rzeczy, ale ktosprawdzi ich realizację? Jeśli al-Abidin Tawfiq sięgnie po danemilionów użytkowników swojej aplikacji, czy ktoś napisze (poarabsku) pozew do sądu w Rijadzie?

Zainteresowani Sarahah znajdą ją w naszej bazie oprogramowaniana Androida i iOS-a.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.