Motorola Droid 5 ­— wielki powrót klawiatury sprzętowej?

Klawiatura sprzętowa w smartfonie to dla niektórych być albo nie być. Od zawsze wie to BlackBerry, pamięta o tym firma Jolla szykująca się do wypuszczenia na rynek pierwszej serii swoich smartfonów, Nokia, ale inni chyba zapomnieli. Zresztą, w przypadku Samsunga, LG czy HTC klawiatura nigdy nie była priorytetem i trzeba było wybrać — albo flagowiec z mocnymi podzespołami i dobrym ekranem, albo komfort pisania na sprzęcie ze średniej półki.

Tę tendencję przełamać może Motorola. W Internecie pojawiły się zdjęcia modelu, nad którym producent pracuje od kilku miesięcy — DROID 5. Motorola DROID, wprowadzona w 2009 roku, przedstawiła światu Androida 2.0, a na rynku amerykańskim pobiła iPhone'a 3GS. Firma przez lata ulepszała klawiaturę sprzętową i, jeśli zdjęcia znalezione na chińskim weibo pokazują prawdziwy smartfon, efekty pracy konstruktorów można będzie zobaczyć w modelu DROID 5. A warto pamiętać, że przyciski smartfonów z linii DROID były jednymi z lepszych na rynku.

O reszcie konstrukcji wiemy niewiele. Sądząc po zdjęciach, urządzenie będzie miało ekran o przekątnej mierzącej około 4,5 cala — będzie więc większy niż w DROID 3 i 4. Szczegóły konstrukcji zdradzają obecność modułu przeznaczonego do ładowania bezprzewodowego, mówi się również o module NFC. Różne serwisy twierdzą, że urządzenie będzie także, zgodnie z dzisiejszymi standardami, odporne na wodę i kurz. Zapowiada się więc ciekawie i z pewnością będzie godnym spadkobiercą linii DROID oraz następcą tak lubianych modeli, jak choćby osobisty faworyt autorki — HTC Desire Z.