Mozilla znów odchudza Firefoksa. Wkrótce z przeglądarki zniknie komunikator Hello

Pod koniec zeszłego roku, Mozilla ogłosiła przyjęcie w rozwoju Firefoksa strategii Great or Dead. Dzięki niej i pilnemu wsłuchiwaniu się w głos społeczności, z przeglądarki mają znikać mało popularne funkcje. Wszystko to oczywiście po to, aby Firefox nie tylko był mniej zasobożerny, ale także oferował użytkownikom to, czego naprawdę potrzebują. I tylko to.

Na pierwszy ogień, w ramach Great or Dead, z przeglądarki z liskiem zniknęła między innymi natywna integracja ze schowkiem Pocket, jednak więcej krytyki na Fundację spadło w wyniku usunięcia funkcji Tab Groups (wcześniej Panorama) – szybko nastąpił wysyp rozszerzeń, które przywracały lubianą możliwość wygodnego grupowania kart. Dziś wiadomo już, że z przeglądarki zniknie komunikator Hello.

W tym przypadku trudno zakładać, aby pojawiło się wielu użytkowników, którzy będą za Hello tęsknić. Udostępniony wraz z wersją 34 komunikator, który do działania wykorzystywał API WebRTC, nie spotkał się ze szczególnym zainteresowaniem. Ba, pierwszym krokiem po nowej instalacji Firefoksa było najczęściej usuwanie ikony Hello z paska narzędziowego.

Na nic możliwość współdzielenia ekranu, brak konieczności rejestrowania użytkownika czy wideorozmowy – natywna implementacja Hello ma zniknąć już z wersji 49 Firefoksa. Oczywiście nie oznacza to, że Mozilla całkowicie rezygnuje ze swojego komunikatora. Podobnie jak to ma miejsce w przypadku Pocket, będzie on dostępny jako rozszerzenie.

Wersja 49 pojawić ma się w pierwszej połowie września tego roku, najpewniej już bez natywnej implementacji Hello. Można było się spodziewać, że to właśnie ten komunikator stanie się kolejną „ofiarą" strategii Great or Dead, jednak można mieć też uwagi co do konsekwencji Mozilli w odchudzaniu przeglądarki. Opublikowany niedawno harmonogram prac nad nią sugeruje, że Mozilla już pracuje nad kolejnymi funkcjami, których potencjalna popularność stoi pod znakiem zapytania.