Nowości w becie przeglądarki Opera, która trafi w ręce chińskiego konsorcjum

Sporo nowości w przeglądarce internetowej Opera dostarcza jej najnowsza wersja beta oznacza numerem 36. Dotyczą one głównie interfejsu i zmian w wyglądzie, które zdają się być poniekąd odpowiedzią na zaprezentowane w ostatnim czasie nowości w Vivaldi, o których pisaliśmy wcześniej. Dziś także Opera, kojarzona dotychczas z Norwegią, została zakupiona przez chińskie konsorcjum.

Nowa beta to kolejny etap eksperymentów ze stroną szybkiego wybierania. W wersji testowej zaprezentowano rozwiązanie, które łączy wyświetlanie prostokątów, których kliknięcie odsyła do określonych wcześniej przez użytkownika stron z serwowaniem mu aktualności. Pod miniaturami są zatem dostępne kafle różnych rozmiarów, które pozwalają na natychmiastowe przejście do najpopularniejszych artykułów z największych serwisów. Zmiana rozmiaru okna ma wpływ na układ treści, jednak zawsze nadrzędne są miniatury szybkiego wybierania.

Funkcję wyświetlania artykułów można jednak wyłączyć w odświeżonym oknie konfiguracji strony szybkiego wybierania. Tamże dostępny jest prosty podgląd motywów graficznych, łącznie z animowanymi, które spowalniają działanie okna szybkiego wybierania, oraz możliwość tworzenia własnych. Znaleźć tutaj można listę wszystkich elementów wyświetlanych w na stronie wybierania, z których każdy, łącznie z wyszukiwarką czy samymi miniaturami stron, można dowolnie pokazywać lub ukrywać.

Po lewej stronie znalazły się zaś ikony, dzięki którym możliwe jest przejście do zakładek, działu artykułów z podziałem na kategorię, danych zsynchronizowanych z innymi instalacjami przeglądarki oraz historii. Okno szybkiego wybierania staje się zatem dla Opery jednym z ważniejszych elementów interfejsu z coraz większą liczbą funkcji i możliwością konfiguracji.

W przypadku nowości w ostatnich migawkach Vivaldiego, opisywaliśmy także zmiany w interfejsie polegające na możliwości kolorowania paska zakładek. Funkcja ta prezentuje się znacznie atrakcyjniej niż dotychczasowa możliwość oznaczania pojedynczych kart kolorem dominującym na witrynie. Opera przygotowała podobną funkcję w nowej becie przeglądarki w wersji na Windowsa 10.

Po przejściu do ustawień, a następnie panelu Przeglądarka, możliwe jest zaznaczenie funkcji Show system color on top bar. Nie chodzi zatem o znaną z Vivaldiego możliwość użycia koloru dominującego na stronie, który zmienia się w zależności od wyświetlanej strony, ale o kolor akcentów interfejsu Windowsa 10. Wpływ włączenia tej funkcji na wygląd interfejsu można zaobserwować na powyższych zrzutach ekranu. Operę, zarówno w wersji beta, jak i testowej, można znaleźć w naszej bazie programów.

Dziś także, choć nie ma to (na razie) wpływu na kierunek rozwoju samej przeglądarki, jasnym stało się, że Opera stanie się własnością chińskiego konsorcjum, które złożyło ofertę w wysokości 1,2 mld dolarów. Została ona zaakceptowana przez Norwegów, co sprawia, że przeglądarka, która od 1995 roku była kojarzona ze Skandynawią, przechodzi de facto w ręce Chińczyków (choć formalnie konieczna jest jeszcze zgoda udziałowców). Trudno spodziewać się, aby miało to szczególne znaczenie dla użytkowników programu. Wyjątkiem jest sytuacja, w której są oni jednocześnie udziałowcami: akcje Opery podskoczyły od przejęcia o 38%.