Nowy Android Auto przedstawiony: więcej Google w naszych samochodach

Google chce być prawie wszędzie, po zdobyciu silnej pozycji na rynku smartfonów i przeglądarek internetowych, przyszła pora na próbę podbicia kolejnych platform. Ze smartzegarkami się nie udało, ale przecież są jeszcze telewizory oraz samochody. Podczas konferencji Google I/O 2018 poznaliśmy dalsze plany rozwoju Android Auto.

Z oprogramowania Android Auto można korzystać bezpośrednio na smartfonie – wystarczy zainstalować odpowiednią aplikację. Można również podłączyć smartfon do systemu infotainment samochodu. Ponadto, Android niebawem zawita do samych samochodów – usługi Google pojawią się w Volvo, bez potrzeby sięgania po smartfon.

Rozwiązanie, które trafi do systemu infotainment następnej generacji w Volvo odczuwalnie usprawni Androida dla samochodów. Obecnie oprogramowanie daje tylko dostęp do wybranych usług Google i aplikacji firm trzecich, odcinając kierowcę od łatwego dostępu do systemu samochodu. Głębsza integracja, pozwoli na korzystanie z Map Google czy Spotify, bez smartfonu i co ważniejsze, kierowca nie będzie musiał opuszczać Androida, aby przykładowo zmienić ustawienia samochodu.

Na Google I/O firma z Mountain View słusznie zauważyła, że ekrany w samochodach stają się coraz większe. Otwiera to nowe możliwości, w tym również dostarczenie większej ilości danych przez Android Auto, a nawet wprowadzenie trybu podziału na dwie aplikacje. Jednak problemem w stworzeniu spójnego interfejsu są różne rozmiary i proporcje ekranów, a ponadto różne systemy sterowania. Można postawić wyłącznie na dotykowy interfejs, ale Google chce również wykorzystywać pokrętła, touchpady i przyciski montowane w autach.

Nowa wersja Android Auto ma dostosowywać się do każdego samochodu, zarówno do zastosowanego wyświetlacza, jak i systemu sterowania. Dodatkowo Google chce wprowadzić lepszą obsługę wyszukiwania i poruszania się po dostępnych treściach. Zmiany obejmą m.in. aplikacje do muzyki. Co ciekawe, podczas prezentacji Google przedstawiło Spotify, a nie własną usługę Muzyka Google Play.

Kolejny plany Google związane są z Androidem P i jak najbardziej mogą wzbudzać obawy dotyczące bezpieczeństwa. Firma chciałaby integracji swojego oprogramowania z systemami asystującymi kierowcę. Samochód przykładowo wykorzystywałby dane z Map Google. Co więcej, integracja może pójść jeszcze dalej i Android Auto może być ładowany do pamięci komputera samochodu. Owszem takie rozwiązanie może zwiększyć komfort i możliwości korzystania z usług Google, ale dodatkowe możliwości mogą stworzyć nowe drogi ataku dla cyberprzestępców.

Dalszy rozwój Android Auto może przynieść oczekiwane przez Google rezultaty – zdobycie silnej pozycji na rynku systemów w samochodach. W końcu wielu kierowców chętnie zobaczyłoby Mapy Google w swoich samochodach, ucieszyłaby ich również możliwość korzystania ze Spotify bez sięgania po smartfon. Obecnie firma nie podaje konkretnych liczb, ale już teraz wzrosty mają być ogromne – w ciągu ostatniego roku zespół miał odnotować ponad 300% wzrost liczby użytkowników.