Opera 22 na Androida z wygodniejszą obsługą kart. Wersja desktop szykuje się na Pepper Flash

Niektórzy użytkownicy twierdzą, że rok temu przeglądarka Opera zupełnie się skończyła i to, z czym mamy do czynienia obecnie, jest tylko jakimś niemiłym koszmarkiem. Inni uważają z kolei, że zmiany są na plus, bo nowa Opera jest nie tylko szybsza, ale i nie przysparza takich problemów podczas przeglądania popularnych stron internetowych. Opinię pozostawiamy każdemu z was, oczywiście po samodzielnym przetestowaniu. Mamy za to informacje o kolejnych zmianach, jakie przygotował producent.

W najnowszej wersji Opery na Androida użytkownicy mogą nareszcie zamykać otwarte karty w sposób bardziej intuicyjny. Na liście, która je wyświetla wystarczy wybraną kartę "wypchnąć" do góry. Przeglądarka doczekała się także opcji wstrzymania i kontynuowania pobierania, co powinno okazać się przydatne w przypadku większych plików. Ostatnią z widocznych dla użytkownika zmian jest możliwość przełączania się pomiędzy poszczególnymi artykułami w opcji odkrywaj za pomocą gestów przewijania w lewo lub prawo. Nowa wersja poprawia również błąd związany z bezpieczeństwem: Operze zdarzało się wyświetlać na pasku niewłaściwy adres przeglądanej witryny.

O ciekawej zmianie informuje także blog związany z desktopową wersją Opery. Co prawda nie dotyczy to jeszcze wersji stabilnej lecz testowej, niemniej zainteresowani mogą się z nią zapoznać. W Operze 24 pojawił się Pepper Flash znany z Google Chrome. Uruchamiany za pomocą Pepper Plugin API (PPAPI), oferuje znacznie większe bezpieczeństwo, ponieważ jest izolowany. Pozwala to również na zwiększenie stabilności całej przeglądarki. Projekt nie jest jeszcze skończony, niemniej firma współpracuje z Adobe, aby prace zakończyły się w możliwie najkrótszym czasie. Operę w wersji stabilnej jak i testowej znajdziecie w bazie aplikacji naszego serwisu.