Oto nowy Facebook. Zobacz zrzuty (i to, jak przywrócić tryb klasyczny)
Facebook już w minionym roku obiecywał zmianę interfejsu desktopowego na bardziej nowoczesny. Miał uwinąć się przed marcem 2020. Jak wynika z doniesień, niektórzy zdążyli otrzymać zaproszenia do testów nowego wyglądu. Co się zmieniło?
Nowa wersja Facebooka ma całkowicie płynną konstrukcję. Rozmiar i układ poszczególnych elementów automatycznie dostosowuje się do rozmiaru okna. Obecnie, jak wiadomo, serwis skaluje się tylko w marginalnym stopniu, ukrywając lewy pasek opcji, a to pociąga za sobą konieczność przewijania w bok. To bez wątpienia niezbyt wygodne.
Widać ponadto, że wyraźnie urosły przyciski i wszelkie odstępy. Najprawdopodobniej po to, aby ułatwić życie użytkownikom komputerów z ekranami dotykowymi.
Sam styl graficzny to zaś typowy flat design, wprowadzony wcześniej w aplikacji mobilnej Facebook. Pierwszą reakcją wielu osób z pewnością będzie zdziwienie i nerwowe szukanie okienek z czatem, powiadomień czy innych funkcji. Ale gdy już ochłoniemy, to szybko się przyzwyczaimy.
I nic dziwnego - patrząc na obecne trendy i chociażby to, co robi ze swoimi narzędziami Google, Facebook wcale nie serwuje nam rewolucji.
Nowy wygląd Facebooka to jednak nie tylko... nowy wygląd, ale także pewne zmiany w zakresie funkcjonalności. Serwis otrzymał samouczek dla nowych użytkowników, który przeprowadza przez prezentację najistotniejszych możliwości. Do tego dochodzi pomysł ostatnimi czasy bardzo popularny; tryb ciemny, aktywowany z poziomu rozwijanego menu opcji.
Jak powrócić do klasycznego widoku?
Wspomniane menu, dostępne w prawym górnym rogu ekranu, pozwala także przywrócić wygląd klasyczny. Wystarczy je otworzyć, a następnie kliknąć Przełącz na Klasyczny Facebook. Summa summarum nikt nie powinien być zawiedziony. Entuzjaści nowinek otrzymają coś świeżego, a wszyscy inni będą mogli skorzystać z rozwiązania doskonale znanego.
Niestety, w tym momencie nie wiadomo jeszcze, kiedy nowy Facebook trafi do wszystkich. Wygląda na to, że dystrybucja przebiega stopniowo i trzeba po prostu cierpliwie czekać na swoją kolej.