Programista z Microsoftu: Gdyby Mozilli zależało na sieci, korzystałaby z Chromium

Programista z Microsoftu: Gdyby Mozilli zależało na sieci, korzystałaby z Chromium28.01.2019 17:50
Programista z Microsoftu: Gdyby Mozilli zależało na sieci, korzystałaby z Chromium

Jeden z programistów, pracujących dla Microsoftu, wywołał spore zamieszanie. Jego zdaniem Mozilla powinna zrezygnować z rozwijania własnego silnika przeglądarki, jeśli troszczy się o kształt internetu. Według niego Firefox powinien bazować na Chromium, a Mozilla powinna zająć się czymś innym.

Kenneth Auchenberg pracuje nad narzędziami deweloperskimi Microsoftu, między innymi nad Visual Studio Code. Swoją opinię wyraził na Twitterze. Według niego najwyższa pora, by Mozilla przestała zasłaniać się filozofią i zeszła na ziemię. Chromium obecnie dominuje w internecie, a Mozilla stara się tworzyć równoległy wszechświat, z którego korzysta mniej niż 5 proc. internautów (trochę się pomylił – według NetMarketShare z Firefoxa korzysta prawie 10 proc. internautów). Gdyby Mozilli naprawdę zależało na sieci, korzystałaby z Chromium. Później autor wpisu doprecyzował, że nie życzy Mozilli upadku, ale zamiast przedstawiać się jako obrońca internetu, organizacja powinna zająć się pracą naukową.

Wypowiedź Auchenberga to bezpośrednie nawiązania do komentarza Mozilli na temat przejścia Edge'a z EdgeHTML na Chromium.

Chris Beard, CEO Mozilli, przypomniał wtedy, że stosowany w Firefoxie Gecko będzie jedyną alternatywą dla wszechobecnego Chromium. Beard obawia się, że Google będzie miał możliwość dyktowania nam, jak mamy korzystać z internetu, a konkurencja i wybór jest niezbędna dla zdrowia globalnej sieci. Tymczasem Chromium zbliża się do monopolu. Czeka nas powtórka sytuacji sprzed 20 lat, gdy wszystkie strony były budowane z myślą o Internet Explorerze. Auchenberg twierdzi jednak, że do tego nie dojdzie, gdyż Chromium jest rozwijany na zasadach Open Source.

Na Twitterze Auchenberg nie został pochwalony. Nie zgodzili się z nim ani programiści z Mozilli, ani nawet z zespołu rozwijającego Chromium. Asa Dotzler z Mozilli odpowiedział dość kąsliwie. To, że pracodawca Auchenberga przestał liczyć na własne rozwiązania i swoich pracowników nie znaczy, że inni powinni zrobić to samo.

Chris Peterson z Mozilli jest zdania, że przyjaźń Microsoftu i Google nie potrwa długo. Już to widzieliśmy. Google i Apple wspólnie pracowali nad WebKitem, ale w końcu przestali się zgadzać i Google zajął się własną gałęzią projektu. Microsoft i Google, rozwijających wspólnie Chromium, czeka ten sam los. W dyskusji padają jeszcze inne ciekawe argumenty i warto przeczytać więcej wpisów.

Jakie jest wasze zdanie na ten temat? Według ankiety, którą przeprowadziłam w grudniu, 45 proc. czytelników uważa zmianę EdgeHTML na Chromium za szkodliwą. Czy tak samo myślicie o Firefoxie?

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.