Przekręt na Allegro. Dwaj Ukraińcy mieli oszukać kilkaset osób na pół mln zł

Dwaj Ukraińcy mieszkający w Rzeszowie mieli oszukać 474 osoby kupujące przez Allegro na prawie pół miliona złotych. Podejrzani oferowali fikcyjny towar, w tym kosiarki, roboty kuchenne czy miksery. Kupujący, po uiszczeniu opłaty, tracili kontakt ze "sprzedającymi" i nigdy nie otrzymywali zamówionego towaru.

Podejrzanymi są 49-letni Oleksandr O. i 21-letni Jehor O., którzy zostali zatrzymani i trafili do aresztu na trzy miesiące. PAP informuje, że obu Ukraińcom prokuratura zarzuca, że działali wspólnie i w porozumieniu, w zamiarze osiągnięcia korzyści majątkowej. Ponadto obaj uczynili sobie z fikcyjnej sprzedaży różnych towarów stałe źródło dochodu. Za zarzucane im czyny grozi do 15 lat pozbawienia wolności.

Jak podaje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie prok. Paweł Król w rozmowie z PAP, oszuści mieli naciągać kupujących między lipcem a październikiem 2020 roku. Król podkreśla jednak, że największą szkodę poniosło Allegro, które musi zwrócić pokrzywdzonym wpłacone przez nich środki za zakup fikcyjnych towarów.

[facebook=https://www.facebook.com/dobreprogramy/posts/10158112580355686]

Na obecnym etapie postępowania prokuratura nie ujawnia więcej szczegółów. Wspomina tylko, że na trop oszustów wpadli policjanci z Wydziału dw. z Cyberprzestępczością Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.

Kupując na aukcjach internetowych, należy mieć się na baczności i zawsze sprawdzać m.in. opinie o sprzedającym. Ostatnio opisywaliśmy podobny przypadek: Polaka, który oszukał kilkanaście osób, oferując im fikcyjny sprzęt elektroniczny. Mężczyzna posługiwał się kilkoma fałszywymi profilami internetowymi.

Bezpieczne zakupy w sieci

O czym pamiętać, by nie dać się oszukać, kupując w sieci? NASK przypomina o kilku zasadach:

Zawsze sprawdzajmy wiarygodność sprzedawcy. Pomogą nam w tym opinie na portalach aukcyjnych, forach i w komentarzach. Dane, takie jak e-mail, numer telefonu lub numer skrzynki pocztowej nie wystarczą, aby uznać przedsiębiorcę za zaufanego. Na plus może działać możliwość odbioru osobistego towaru – jeśli sprzedający podaje swój adres to znak, że nie ma nic do ukrycia. Przed dokonaniem zakupów, warto zadzwonić pod podany na stronie numer telefonu. Jeśli nie możecie go znaleźć, powinna wam się zapalić czerwona lampka. Dokładnie sprawdzajcie adresy stron, na których robicie zakupy. Nieuczciwi sprzedawcy próbują często podszyć się pod znane sklepy, dlatego upewnijcie się, że w internetowym adresie portalu nie ma literówki.Jeśli zdecydujemy się na płatność online, sprawdźmy również wiarygodność serwisu, za którego pośrednictwem dokonujemy płatności.

[frame]Aplikację Allegro na Androida oraz iOS można znaleźć w naszym katalogu oprogramowania. [/frame]