Ransomware: czy rosyjski układ klawiatury naprawdę pomaga?

Ransomware: czy rosyjski układ klawiatury naprawdę pomaga?23.05.2021 21:48
Ransomware: czy rosyjski układ klawiatury naprawdę pomaga?
Źródło zdjęć: © Pixabay | Никита Сажин

Marcin kilka dni temu pisał o tym, że kilka kampanii ransomware nie wykonuje złośliwego kodu, jeżeli w systemie jest ustawiony rosyjski układ klawiatury. Trik ten ostatnio stał się popularniejszy, ale nie jest kwestią nową. Podobne zachowanie obserwuje się już od dość dawna i dlatego nasze analizy wirusów zawsze odbywają się w maszynach wirtualnych z francuskim interfejsem, amerykańskimi ustawieniami regionalnymi oraz czeskim układem klawiatury.

Po artykule, wśród Czytelników pojawiły się wątpliwości. Czy wspomniana metoda naprawdę działa? I jeżeli tak, to na ile jest skuteczna? I dlaczego w ogóle istnieje? To zasadne pytania, choć nie zawsze wychodzące z poprawnych założeń. Przydatnym może być odniesienie się do nich. Głównie po to, by pozbawić złudzeń o tym, że rosyjska klawiatura jest panaceum na ransomware.

Ustawienia regionalne

Funkcjami językowymi najczęściej sprawdzanymi przez wirusy są ustawienia regionalne (jednostki, przecinki, daty), aktywny układ klawiatury oraz zainstalowane układy klawiatury. Choć zdarza się złośliwe oprogramowanie, które dokonuje enumeracji zainstalowanych klawiatur (i robiła tak kampania makrowirusów wymierzonych w Polskę), większość "nowożytnego" ransomware'u sprawdza, jaki układ jest aktywny.

Przełącznik układów klawiatury, Źródło zdjęć: © dobreprogramy | Kamil J. Dudek
Przełącznik układów klawiatury
Źródło zdjęć: © dobreprogramy | Kamil J. Dudek

Dlatego dodanie rosyjskiego układu klawiatury uchroni nas przed jedynie skromnym wycinkiem złośliwego oprogramowania. Na pewno unieszkodliwi on dawne wirusy mailowe "od DHL", ale nie zadziała przeciwko wirusom DarkSide. Chcąc ochronić się przed szerszym zakresem szkodników, musielibyśmy ustawić język rosyjski jako domyślną metodę wprowadzania oraz region, a to jest bardzo niepraktyczne.

Po co się ograniczać?

Słychać też głosy, że dodatkowy układ klawiatury nie może pomóc, bo istnienie takiej metody unieszkodliwienia redukowałoby potencjalną liczbę ofiar. To nie do końca prawda. Kampanie ransomware rzadko bywają całkowicie ogólne. Zazwyczaj są wymierzone w kogoś konkretnego. Jest to albo… cały kraj (maile przetłumaczone na język ofiary) albo sieć jakiejś firmy, zaatakowana przez grupę przestępców celującą np. w duże firmy ubezpieczeniowe.

Faktem jest, że większość punktów wejścia to dziś generyczny phishing a nawet ataki na niezałatane dziury są zautomatyzowane. Ale to nie znaczy, że atakowane jest cały świat. Phishing musi się odbywać w jakimś języku, a boty/harvestery raczej nie skanują całego świata jednocześnie. W przeciwnym wypadku zostałyby wycięte przez ISP.

To nie patriotyzm

Dlatego obecność wyłącznika aktywowanego rosyjską klawiaturą nie jest czymś niemożliwym. Z tym, że nie jego istnienie wcale nie wynika z domniemywanego przez niektórych poczucia braterskiej wspólny, patriotyzmu lub "lojalności pośród łajdaków". Chodzi po prostu o to, żeby twórcy trojanów nie zaszyfrowali sobie przypadkiem swoich własnych komputerów, gdyby przez przypadek uruchomili opracowanego wirusa u siebie.

Jest też inne wytłumaczenie: gubienie tropu. Gdyby twórcy danego szyfranta pochodzili np. z Indii, ale nie chcieliby, żeby ktokolwiek w ogóle próbował ich tam szukać, sensownym byłoby dodać kilka poszlak wskazujących w inną stronę. Reagowanie na rosyjski układ klawiatury może łatwo skierować uwagę na Rosjan, choć mogą oni nie mieć nic wspólnego z (tym akurat) atakiem.

O wiele lepszą ochronę przed ransomware zapewnia aktualizowanie oprogramowania i nieuruchamianie obcego kodu. Alternatywne układy klawiatury są jednak przydatnym ustawieniem w przypadku badania próbek wirusów. Wymaga to jednak dużej dozy ostrożności.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.