„Tani” iPhone 5C w wersji 8GB debiutuje w Polsce i innych krajach Europy
Firmie Apple można zarzucić wiele, ale na pewno nie da się złego powiedzieć o marketingu tej firmy, który działa nad wyraz dobrze, co cyklicznie pokazują wyniki finansowe giganta. Niektóre z urządzeń nieco się z tego wybijają, czego przykładem jest iPhone w wersji 5C, który w swojej najtańszej odmianie zadebiutował niespełna miesiąc temu. Już wcześniej informowaliśmy, że także na rynku polskim ma pojawić się wersja jeszcze tańsza, wyposażona w tylko 8 GB pamięci wewnętrznej. Oprócz tego pojawia się on również w wielu innych krajach Europy, m.in. Austrii, Czechach, Belgi, Finlandii, Szwajcarii, Szwecji i Włoszech.
Model ten miał być urządzeniem tańszym, oferować mniej zamożnym użytkownikom nutkę magii od Apple. Wewnątrz w zasadzie ta sama specyfikacja co dobrze znany iPhone 5, 4-calowy wyświetlacz Retina a dodatkowo obsługa LTE, nieco ulepszony akumulator i aparat. Urządzenie wyróżnia się zdecydowanie wykonaniem – kolorowe obudowy, oraz silikonowe, dziurkowane pokrowce. Niestety szybko okazało się, że popyt na nie jest znacznie niższy niż na modele droższe. Już w październiku ubiegłego roku ograniczono ich produkcję, a wyniki opublikowane przed miesiącem pokazują wręcz tragiczny poziom sprzedaży, niepodobny do innych produktów od Apple. Urządzenia zalegają w magazynach i zdecydowanie kolorowy iPhone nie został przyjęty tak ciepło, jak wielokrotnie kolorowe, tanie modele chociażby Nokii.
Smartfon w Apple Store został wyceniony na 2279zł. Trudno nazwać to produktem budżetowym, tańszym, czy w ogóle w jakikolwiek sposób atrakcyjnym cenowo. Patrząc na ilość oferowanej pamięci, a następnie spoglądając w stronę konkurencyjnych produktów można co najwyżej uśmiechnąć się z nutką politowania. Prawda jest jednak taka, że urządzenia to z pewnością znajdzie odbiorców i to wcale nie niewielu. Marka jest nad wyraz popularna, kojarzona z produktami o wysokiej jakości, a dla wielu osób to zaleta znacznie ważniejsza niż duży ekran, czy też ogrom możliwości.