Telegram ukarany przez Niemcy. Chodzi o unikanie cenzury

Telegram ukarany przez Niemcy. Chodzi o unikanie cenzury20.10.2022 19:26
Telegram
Źródło zdjęć: © CC-BY | Christian Wiediger

Telegram ukarany w Niemczech. Wielomilionowa kara została nałożona na właścicieli popularnego komunikatora ze względu na brak chęci do dostosowania się do niemieckiego prawa. Telegram nie chce jednak pozwolić na żadne przejawy cenzury.

Niemcy nie dogadują się najlepiej z twórcami aplikacji Telegram. Jak czytamy w serwisie abcnews.go.com, będą oni musieli zapłacić karę w wysokości 5 milionów dolarów ze względu na odmowę dostosowania się do panujących w kraju przepisów.

Federalny Trybunał Sprawiedliwości wskazał dwa podstawowe punkty, w których twórcy Telegrama nie dostosowują się do lokalnych przepisów. Chodzi o udostępnienie możliwości zgłaszania nielegalnych treści wysyłanych za pośrednictwem komunikatora, a także o ustanowienie fizycznego biura, w którym można by składać skargi na wiadomości zawierające nieodpowiednie treści.

Choć przedsiębiorstwo jest reprezentowane przez niemiecką firmę prawniczą, nie wystarczyło to, by rozwiązać sprawę bez wysokiej kary.

"Niemcy od dawna próbują zmusić Telegram do współpracy. Groźby blokady aplikacji i usunięcia jej ze sklepów na niewiele się zdały, więc rząd zdecydował się na kary finansowe" - czytamy w artykule.

"Operatorzy usług komunikacyjnych i sieci społecznościowych ponoszą wyjątkową odpowiedzialność za działanie przeciwko podżeganiu do nienawiści i przemocy na swoich platformach" - wygłosił w swoim stanowisku niemiecki minister sprawiedliwości, Marco Buschmann.

Stwierdził on, że wymagań dotyczących odpowiedzialności nie można uniknąć w taki sposób, w jaki starają się to zrobić twórcy aplikacji Telegram, czyli pozostając poza zasięgiem władz.

Serwis techupdate.news wspomniał o nieprzyjemnej przeszłości Niemiec i Telegrama. Wcześniej w tym roku starano się, by aplikację zablokowano w sklepach Google Play i App Store, twierdząc, że jest to narzędzie w rękach ekstremistów i wyznawców teorii spiskowych. Policja ostrzegała też, że Telegram jest używany do "radykalizowania" i atakowania lekarzy, polityków i naukowców, których praca wiązała się z pandemią koronawirusa.

Karol Kołtowski, dziennikarz dobreprogramy.pl

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.