Android 10 i Vulkan Everywhere, czyli mała-wielka zmiana, o której cicho sza
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Aktualizacja pierwszych smartfonów do Androida 10 ruszyła. Siłą rzeczy wiele się mówi o nowych funkcjach systemu Google'a; ulepszonej kontroli prywatności czy natywnej obsłudze telefonów ze składanym ekranem. W cieniu idzie inna nie mniej ważna cecha. Chodzi o nowe podejście do API graficznego, z motywem przewodnim Vulkan Everywhere.
Android 10 wymaga, aby każde urządzenie z 64-bitowym czipem miało wsparcie na poziomie sterowników dla API Vulkan 1.1. Dlaczego? Bo to właśnie od tego środowiska Google wychodzi w nowej wersji projektu Angle, warstwy translacji do innych API graficznych. W chwili debiutu Angle obsługuje wyłącznie OpenGL ES, ale docelowo mówi się o wsparciu "dużego" OpenGL DirectX 9 oraz 11, a nawet Metal z urządzeń Apple'a.
Pierwotnie w założeniach Angle chodziło o to, aby łatwo uruchomić aplikacje pisane pod WebGL na innych systemach i platformach sprzętowych, bez względu na sterownik OpenGL. Biblioteka trafiła do projektu Chromium, ale to tyczyło się jeszcze czasów, gdy za punkt wyjścia obrano GLES 2.0 i 3.0. Niniejszym, o ile producent urządzenia nie zdecyduje się na samodzielną implementację, apki OpenGL ES będą odpalane na warstwie translacji.
Jest to pewne uproszczenie architektury sterowników, idące oczywiście w parze z twierdzeniem, że Vulkan kiedyś wyprze cały OpenGL i jego pochodne. Niemniej jednak można też doszukiwać się drugiego dna, jakoby Google robiło podchody pod uczynienie Androida kompatybilnym z aplikacjami innymi niż natywne. Zastrzegam tylko, ostatnie to dość daleka interpretacja autora.
Żeby była jasność: producent urządzenia cały czas może zdecydować się na własną implementację GLES, całkowicie bezpośrednią. Zapewne okaże się to wydajniejsze, bo warstwa translacji to zawsze tylko tłumaczenie odwołań, a nie bezpośrednia komunikacja sterownika z GPU. Kwestia nowej opcji, która w natłoku informacji o Androidzie 10 jakby przemknęła mimochodem.