Apple: Nie rezygnujemy z Final Cut Pro

Przedstawiciele firmy Apple zdementowali pogłoski, jakoby Final Cut Pro miał zostać dostosowany do potrzeb mniej wymagających użytkowników. Aplikacja przeznaczona do nieliniowej edycji wideo zachowa w nazwie „Pro”.

20.05.2010 13:23

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Przedwczoraj serwis AppleInsider poinformował, że Final Cut Studio może zostać okrojony w przyszłej wersji - tak, aby spełnić oczekiwania mniej zaawansowanych użytkowników. Dotychczas pakiet dla systemu Mac OS X przeznaczony był dla osób profesjonalnie zajmujących się obróbką filmów czy dźwięku. Z programów wchodzących w jego skład (Final Cut Pro, Motion, Soundtrack Pro itp.) korzysta wielu montażystów czy twórców ścieżek dźwiękowych do filmów. Ostatnia wersja Final Cut Pro 7.0 pojawiła się w sprzedaży w lipcu zeszłego roku. Apple pracuje nad kolejną odsłoną programu i - jak zapowiada - wcale nie ma zamiaru odchodzić od zaawansowanych rozwiązań. W wypowiedzi dla serwisu CNet, rzecznik firmy, Bill Evans, stwierdził, że przygotowywana wersja Final Cut Pro będzie przeznaczona dla profesjonalnych użytkowników. Osoby, które zainteresowane są obróbką filmów na potrzeby domowe mogą skorzystać z takich narzędzi jak iMovie dostępnych w pakiecie iLife.

Być może jednak w informacji podanej przez AppleInsider kryje się ziarno prawdy. Apple może np. przygotowywać lepszą integrację między bardziej profesjonalnymi rozwiązaniami (Final Cut Pro), a aplikacjami dla zwykłych użytkowników (iMovie). We wprowadzonym w lutym programie Aperture 3 do obróbki zdjęć rozwinięto taką funkcję. Aplikacja współpracuje teraz znacznie lepiej z iPhoto, który przeznaczony jest do obsługi domowej biblioteki fotografii. Nie wiadomo jeszcze, kiedy Apple zaprezentuje kolejną wersję Final Cut Pro.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Komentarze (17)