Avast sprzedawał dane użytkowników. Sprawę zbada czeski urząd

Czeski Urząd ds. Ochrony Danych Osobowych poinformował o wszczęciu śledztwa przeciwko firmie Avast. Sprawa dotyczy dość niepokojącego procederu gromadzenia oraz sprzedaży przez firmę danych swoich użytkowników. Praktyki firmy potwierdził jej aktualny CEO, Ondrej Vlcek.

Avast od lat zbierał i handlował danymi swoich użytkowników
Avast od lat zbierał i handlował danymi swoich użytkowników

Na początku grudnia ubiegłego roku Vlcek zdradził na łamach Forbesa, ile firma Avast Software zarobiła na sprzedaży danych użytkowników w pierwszym kwartale 2019 r. Z pozoru niewiele, bo zaledwie 5 proc. łącznych przychodów. To jednak wciąż 21,3 miliona dolarów, pozyskanych w sposób, którego użytkownik ma prawo sobie nie życzyć.

Avast zostanie ukarany? Czeski urząd bierze praktyki firmy pod lupę

Teraz czeskie władze poinformowały o wszczęciu postępowania przeciw Avast Software. Jak czytamy w oświadczeniu Ivany Janů, prezes Urzędu ds. Ochrony Danych Osobowych: * W tej chwili zbieramy informacje na temat sprawy. Podejrzewamy poważne naruszenie prywatności użytkowników oraz brak ich ochrony. Na podstawie ustalonych przez nas informacji zostaną podjęte dalsze kroki*.

W wywiadzie dla Forbesa Vlcek zapewniał, że dane są całkowicie anonimowe, a więc nie umożliwiają identyfikacji użytkowników. Dane trafiają do jednego dużego zbioru, który następnie wykorzystywany jest w marketingu. Wśród klientów zainteresowanych tymi anonimowymi informacjami są między innymi Microsoft, Google, IBM, Revlon, Nestlé Purina i Unilever.

Avast sprawdza, co oglądasz w sieci z pomocą rozszerzenia

Nikogo nie powinno zaskakiwać, że nic na świecie nie jest darmowe, a szczególnie oprogramowanie. W listopadzie ubiegłego roku na jaw wyszła informacja o zbieraniu danych przez firmę Avast. Użytkownicy, którzy zdecydowali się zainstalować rozszerzenie dla przeglądarki, byli po prostu śledzeni.

Sprawa ujrzała światło dzienne dzięki śledztwu dziennikarzy z serwisów PCMag i Motherboard (Vice). Avast ma na świecie ponad 435 milionów aktywnych użytkowników, a więc proceder prowadzony był na dużą skalę. Po ujawnieniu tych informacji, przez ponad tydzień rozszerzenia dla przeglądarki Firefox były niedostępne do pobrania w sklepie Mozilli.

Programy

Zobacz więcej

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (79)