Błędy w iPhone'ach się mnożą. Apple ignoruje je nawet w swoich reklamach

Błędy w iPhone'ach się mnożą. Apple ignoruje je nawet w swoich reklamach

Błędy w iPhone'ach się mnożą. Apple ignoruje je nawet w swoich reklamach
Oskar Ziomek
19.03.2018 10:25, aktualizacja: 19.03.2018 11:33

Jeszcze kilka lat temu Apple jednoznacznie kojarzyło się z jakością oprogramowania. W znakomitej większości przypadków, o ile nie zawsze, działało bezproblemowo i szybko. Ostatnie lata są jednak nieco inne. W produktach Apple coraz częściej pojawiają się błędy w oprogramowaniu, często związane nawet z podstawowymi funkcjami. Dobrym przykładem był swego czasu nienadążający za szybkim użytkownikiem kalkulator.

Nowa reklama iPhone'a X i jego możliwości odblokowywania urządzenia twarzą dzięki FaceID zdaje się tylko potwierdzać, że Apple przywiązuje coraz mniejszą wagę do dopracowywania szczegółów, a przynajmniej – coraz gorzej to firmie wychodzi. Reklamie ogólnie trudno coś zarzucić, bo jest dynamiczna, obfituje w kolory i stworzona została w typowym dla Apple stylu. Bardziej spostrzegawczy widzowie dopatrzyli się w niej jednak wpadki – nie czytając przez chwilę dalej niniejszej publikacji, obejrzyjcie spot i sprawdźcie sami czy zwrócilibyście na nią uwagę?

Okazuje się, że spostrzegawczym widzom nie umknął widok animacji powiadomienia o wiadomościach na ekranie blokady. Oglądając reklamę wystarczy na chwilę odwrócić wzrok lub nie przyjrzeć się wystarczająco, jednak istotnie – animacja nie jest realizowana jak należy: kolejna wiadomość pojawia się na ekranie iPhone'a zanim jasna belka powiadomienia rozszerzy się wystarczająco, by zrobić jej miejsce. Jeszcze kilka lat temu, gdy firma była w rękach Steve'a Jobsa coś takiego byłoby nie do pomyślenia – magię wokół jakości sprzętu i oprogramowania tworzyć miały w pierwszej kolejności własnie dopracowane w każdym detalu reklamy.

Choć po pierwsze zastanawiające jest dlaczego nikt z twórców reklamy nie zwrócił na to uwagi, to po drugie zwrócić należy również uwagę jak wiele czasu zajmuje Apple poprawienie nawet tak niewielkich błędów. Usterki związane z animacjami (w tym dokładnie taka, jak ma miejsce w reklamie) zgłaszane są przez użytkowników od dawna, a przykładem niech będzie Benjamin Mayo, który identyczny problem sygnalizował na Twitterze jeszcze w listopadzie ubiegłego roku.

Stopklatka z nowej reklamy FaceID (około 50. sekundy).
Stopklatka z nowej reklamy FaceID (około 50. sekundy).

Chociaż widniejący w reklamie problem z animacją jest stosunkowo niewielki, bo tylko wizualny i rzeczywiście trzeba się przyjrzeć, by go zauważyć, to zwraca uwagę jak wiele Apple musi ostatnio poprawić. Użytkownikom pozostaje mieć nadzieję, że kolejne wydanie systemu iOS niekoniecznie obfitować będzie w następne, niekoniecznie dopracowane tak jak kiedyś funkcje, ale przede wszystkim rozwiąże znane już teraz kłopoty i drobne błędy.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (37)