Canon pozwany na 5 milionów dolarów. Miał działać na szkodę klientów

Canon pozwany na 5 milionów dolarów. Miał działać na szkodę klientów

Drukarka wielofunkcyjna MAXIFY MB5150
Drukarka wielofunkcyjna MAXIFY MB5150
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Canon
Przemysław Juraszek
18.10.2021 18:43

Canon znany z produkcji sprzętu fotograficznego i drukarek zarówno dla użytkowników biznesowych jak i domowych został pozwany na 5 mln USD. Powodem jest blokada funkcji skanowania w urządzeniach wielofunkcyjnych, jeśli skończył się atrament.

David Leacraft złożył pozew zbiorowy przeciwko amerykańskiej filii Canona, zarzucając firmie zaangażowanie w oszukańcze praktyki marketingowe i bezpodstawne wzbogacanie się.

Leacraft zdecydował się złożyć pozew po odkryciu, że zakupiona przez niego drukarka Pixma MG2522, reklamowana jako urządzenie wielofunkcyjne nie pozwala skanować dokumentów jeśli zasobniki są puste lub poziom tuszu jest niski. Identycznie wyglądała sytuacja z funkcją faksu.

W pozwie podkreślana jest kwestia, że powyższe funkcje powinny działać niezależnie od poziomu tuszu. W pozwie bierze udział ponad 100 poszkodowanych, którzy oczekują uzyskania odszkodowania wynoszącego 5 mln USD. Jednym z domniemanych naruszeń obejmuje bezpodstawne wzbogacenie, ponieważ Canon powiązał te funkcje z wymianą zasobników po to, aby zwiększyć zyski.

Firma nie oświadcza ani nie ostrzega konsumentów, że tusz jest niezbędny do skanowania bądź faksowania dokumentów. W rezultacie konsumenci są zmuszeni ponosić nieoczekiwane i niepotrzebne obciążenia i wydatki w postaci zakupu tuszu nawet wtedy kiedy go realnie nie potrzebują.

Aby jeszcze bardziej wzmocnić tę argumentację, skarga zawiera również dowody dotyczące tego, w jaki sposób drukarki są sprzedawane po kosztach lub nawet poniżej kosztów produkcji, a firmy spodziewają się generować zyski ze sprzedaży wkładów atramentowych lub tonerów po wysokich cenach. Nie dziwi więc w tym kontekście też polityka firm np. HP blokujących zamienniki oryginalnych elementów eksploatacyjnych.

Charles LeCompte, szef Lyra Research, firmy zajmującej się badaniem rynku w Newton w stanie Massachusetts, stwierdził: "Przemysł zorientował się wiele lat temu, że gdy ludzie kupią drukarkę, to zostają z nią na dłużej, więc można ją sprzedać za niższą cenę, wiedząc, że będą kupować materiały eksploatacyjne."

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (22)