Coraz mniejsze, coraz groźniejsze...

20.09.2005 14:51

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Autorzy wirusów oraz aplikacji typu spyware coraz częściejdecydują się na tworzenie mniejszych "szkodników", które sąwycelowane w konkretne cele - koniec z imprezami masowymi. Zamiast wypuszczać masowe robaki, które atakują milionyużytkowników na całym świecie, atakujący zmierzają w innymkierunku: tworzenie wirusów, które skupiają się na konkretnychcelach, są wymierzone w konkretne firewalle oraz w konkretnesystemy detekcji. Złośliwe oprogramowanie staje się coraz mniejsze i coraz bardziejmodularne. Dzięki temu, uderzając w dany komputer celuje się wokreślone funkcje, nie ogólnie przyjęte nisze politykibezpieczeństwa. Dopiero po zainfekowaniu komputera dochodzi doinstalacji "groźniejszych" modułów. Atakujący coraz częściejwgłębiają się w strategie danego oprogramowania i to w nim upatrująswoją szansę, koniec z wielkimi i uniwersalnymi molochami. Kiedyś włamywacze i autorzy wirusów wykorzystywali ogólne lukiznalezione w danym systemie operacyjnym. Okazało się to być metodązbyt mało skuteczną (poprawki, aktualizacje, patche, itp.). Terazwłamywacze skupiają się na konkretnych lukach w konkretnymoprogramowaniu (np. IE). 8 z listy TOP10 programów typu adware oraz 6 z listy TOP10programów typu spyware wykorzystywało konkretne luki woprogramowaniu, nie systemie - mówi firma Symantec. Niebezpieczeństwo coraz częściej czyha na użytkowników technologiiVoIP, którą sprytnie potrafią wykorzystywać autorzy wirusów iinnego złośliwego oprogramowania.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (2)
Zobacz także