Cyberpunk 2077: gigantyczne premie dla zarządu CD Projekt RED. Pracownik nie zarobi tyle w 70 lat

Cyberpunk 2077: gigantyczne premie dla zarządu CD Projekt RED. Pracownik nie zarobi tyle w 70 lat

Marcin Iwiński, współzałożyciel CD Projekt RED
Marcin Iwiński, współzałożyciel CD Projekt RED
Źródło zdjęć: © East News | WOJTEK RADWANSKI/AFP/
30.04.2021 19:25

"Cyberpunk 2077" pomimo sprzedania się w 13 milionach egzemplarzy był komercyjną klapą. Brzmi to szokująco, ale to dlatego, że wszyscy spodziewali się jeszcze większego sukcesu. Tymczasem jak ujawnia Bloomberg, prezesi CD Projekt RED dostali ogromne bonusy podczas gdy szeregowym pracownikom zredukowano premie.

Mimo wydania gry w katastrofalnym stanie na konsole poprzedniej generacji, PlayStation 4 i Xbox One, a także wycofania gry z cyfrowego sklepu Sony – zarząd CD Projekt RED może święcić osobisty sukces. Członkowie zarządu otrzymają bowiem ogromne bonusy i mówimy tu o kwotach rzędu 4-6 milionów dolarów. Łączna pula do podziału między pięciu prezesów to 28 mln dolarów (ponad 100 mln złotych).

W teorii powodów do narzekań nie powinni mieć pracownicy. Wszak im będzie się należała premia w wysokości 29,8 milionów dolarów. Sęk w tym, że jest ona do rozdysponowania dla 865 osób. Daje to średnio 34 tysiące dolarów na osobę. Wszyscy jednak powinniśmy wiedzieć, że "średnia" kwoty to mało realna wartość. Jak punktuje Jason Schreier, "jeśli jedna osoba otrzyma 100 tysięcy, a cztery pozostałe po 5 tysięcy, to wychodzi nam średnia 24 tysięcy".

Reporter Bloomberga może potwierdzić, że niektórzy pracownicy CD Projekt RED otrzymają premię rzędu 5-9 tysięcy dolarów, podczas gdy inni, starsi stażem, kwoty bliższe 15-20 tys. dol. W przypadku menedżerów i dyrektorów – będą to jeszcze większe pieniądze.

Pierwotnie pula premii miała być jednak dla pracowników wyższa, bo wynosić 50 milionów dolarów do podziału.

Niestety porównując premie zarządu, a premie pracowników niższego rzędu nie sposób nie zauważyć, że ci drudzy nie zarobią tyle w trakcie całego swojego życia.

Premie dla zarządu są tutaj uzależnione od poziomu zysków netto firmy (czyli tego, co zarobiono na "czysto"), co tłumaczył wcześniej Adam Kiciński, jeden z prezesów CD Projekt RED.

Dziennikarz Bloomberga ma jednak również pozytywne wieści. Z raportu Schreiera możemy dowiedzieć się, że CD Projekt RED podwyższył płace na najniżej opłacanych stanowiskach – między innymi testerów i działu kontroli jakości. W ten sposób firma stara się zatrzymać pracowników u siebie.

Mimo wszystko, Schreier konkluduje, że tej przepaści między premiami dla zarządu a resztą pracowników nie da się zignorować.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:dobreprogramy
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (96)