Dwa drony sparaliżowały londyńskie lotnisko. Służby boją się strzelać

Dwa drony sparaliżowały londyńskie lotnisko. Służby boją się strzelać

Dwa drony sparaliżowały londyńskie lotnisko. Służby boją się strzelać
Piotr Urbaniak
21.12.2018 06:00

Drugi pod względem wielkości port lotniczy w Wielkiej Brytanii, Londyn-Gatwick, został całkowicie sparaliżowany pod tym, jak obsługa zaobserwowała dwa drony krążące w niebezpiecznie bliskiej odległości, podaje The Guardian. Policja nie potrafi odnaleźć pilotów, a próby zestrzelenia maszyn z broni palnej nie podejmuje z uwagi na zbyt duże ryzyko. W efekcie od kilkudziesięciu godzin loty są odwoływane lub przekierowywane do innych portów.

Drony po raz pierwszy zauważono o godz. 21 czasu lokalnego (godz. 22 w Polsce) w środę. Maszyny leciały w okolice jednego z pasów startowych, co wymusiło zamknięcie obiektu. Wprawdzie już o godz. 3 rano lotnisko zostało ponownie otwarte, ale tylko na około 45 min. Bezzałogowce powróciły, zmuszając ostatecznie port lotniczy Londyn-Gatwick do odwołania 657 lotów w czwartek, z 760 zaplanowanych, i wszystkich w piątek. Służby cały czas walczą z intruzami.

Na miejsce dotarła policja z Sussex i wojsko. Ustalono, że zdarzenie nie nosi znamion ataku terrorystycznego, aczkolwiek najprawdopodobniej jest działaniem intencjonalnym, mającym zakłócić transport lotniczy w UK. Pomimo wykorzystania śmigłowca, nie udało się ustalić, kto i skąd pilotuje drony. Służby nie podjęły się też próby zestrzelenia maszyn, tłumacząc się ryzykiem wystąpienia zabłąkanej kuli, a drony ponoć wciąż znikają i pojawiają się nad pasem. Guardian wyliczył około 50 przypadków ich aktywności do czwartkowego wieczora włącznie.

Brytyjski Urząd Lotnictwa Cywilnego oświadczył, że na Wyspach obowiązuje zakaz lotów z wykorzystaniem dronów w odległości mniejszej niż 1 km od najbliższego lotniska. Za jego złamanie grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności, o czym przypomniał sam minister ds. lotnictwa Baroness Sugg. Najpierw jednak sprawców zamieszania trzeba złapać, a z tym – jak widać – jest duży problem. Jedyną poszlakę stanowi rodzaj wykorzystywanego przez intruzów sprzętu.

Służby nie umieją określić dokładnie modeli dronów, ale – ich zdaniem – nie jest to typowy sprzęt konsumencki, jaki zakupić można w sklepie z elektroniką. Podejrzewają użycie znacznie bardziej zaawansowanych egzemplarzy klasy przemysłowej, ewentualnie sztuk mocno zmodyfikowanych, być może nawet całkowitych samoróbek. Z tego wynikałoby, że przestępcy nie są nieodpowiedzialnymi żartownisiami, lecz profesjonalistami. Pytanie: jaki motyw nimi kieruje?

W chwili obecnej większa część przewoźników, takich jak Ryanair, zamierza operować tymczasowo z mniejszego lotniska Londyn-Stansted, aż do odwołania. Aktualny status portu lotniczego Londyn-Gatwick można sprawdzić natomiast na jego oficjalnej witrynie internetowej. Na godz. 5:30 dn. 21 grudnia obiekt pozostaje niedostępny dla samolotów.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (104)