Google Media Server na razie bez rozgłosu

Już ponad tydzień temu, jednak póki co bez fajerwerków, Googleudostępnił GoogleMedia Server - dodatek do Google Desktop pozwalający emitowaćwideo i muzykę oraz wyświetlać zdjęcia na telewizorach i innychurządzeniach wspierających standard UPnP, takichjak np. Sony PlayStation 3, Xbox 360 czy telewizory MediaSmartprodukcji HP. Gadżet zapewnia między innymi dostęp do webowychalbumów Picasa oraz klipów z YouTube, wykorzystuje również GoogleDesktop Search do identyfikowania oraz odtwarzania lokalnych plikówna komputerze użytkownika. Póki co dodatek znajduje się jeszcze w fazie rozwojowej i lekturaróżnego typu komentarzy użytkowników zdradza, że nie jest onpozbawiony wad i usterek. Wielu komentatorów zastanawia się także,jak Google Media Server wpisze się w ogólną strategię firmy,zarzuca także że Google póki co nie skomentował sprawy bardziej,jak tylko w formie strony z bardzo lakonicznym opisem dodatku wramach witryny Google Gadgets, gdzie straszy się zbyt technicznymihasłami. Oddając jednak sprawiedliwość trzeba zauważyć, że mimo odważnejnazwy Google Media Server waży raptem 439 KB i powstałprawdopodobnie w ramach wolnego czasu jednego z inżynierów Google.Wywołał jednak spore, być może dużo większe niż spodziewał się tegoautor, zainteresowanie - po części dlatego, że tego typu posunięciesygnowane marką Google stawia kalifornijską firmę z Mountain View wbezpośredniej konkurencji z Microsoft oraz Apple, którychrozwiązania z tego zakresu opierają się na nieco innej filozofii.Analitycy szacują jednak, że rynek sieciowych urządzeń domowych jużniebawem stanie się dużo bardziej lukratywny, niż jeszcze rok lubdwa lata temu możnaby przypuszczać - jest więc o co walczyć.Możliwe zatem, że nawet jeśli dodatek faktycznie nie był wcaleefektem realizacji przemyślanej strategii firmy, po zyskaniutakiego rozgłosu Google zdecyduje się zapewnić mu większe wsparciei rozwinąć pomysł.

01.07.2008 10:15

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Komentarze (2)