Haiku wydało nową betę i niemal nikt nie zauważył

To nieco spóźniona informacja. Projekt Haiku, utrzymujący otwartą reinkarnację systemu BeOS, ogłosił w mijającym tygodniu premierę wydania Beta 3 dla Haiku R1. To nie lada osiągnięcie. Haiku to dość ezoteryczny, mało znany i chronicznie niedofinansowany system. Podobnie, jak w przypadku ReactOS, kalendarz wydawniczy jest bardzo rozciągnięty w czasie.

BeOS, dziś w większości zapomniany, to bardzo cudaczne zwierzę. W zamyśle (sprzed ponad dwóch dekad) miał być systemem zorientowanym na multimedia, ściśle związanym z dedykowanym sprzętem, w parze z którym miał być sprzedawany. Jego twórcy nie wytrzymali jednak konkurencji, co w połączeniu z mocno zmieniającym się rynkiem internetowych multimediów, poskutkowało zakończeniem rozwoju.

Podobnie jak QNX, BeOS był czymś mocno odmiennym od reszty, a w swej odmienności wartościowym. Będąc na wstępie bardziej rozwiniętym od takich eksperymentalnych projektów jak Plan9, stanowił obiekt zainteresowania ekspertów, mimo bycia (w teorii) systemem przeznaczonym dla zwykłego użytkownika i ogólnych zastosowań.

Jądro systemu Haiku zostało stworzone od podstaw przez jednego z byłych pracowników Be (twórcy BeOS). Środowisko programistyczne jest wyprowadzone jako obiektowe API zaimplementowane w C++ i zachowuje wysoką zgodność z prekursorem. Ma to swoje wady. Wymaga wstawek stosujących GCC w wersji 2.95, ale wbrew niektórym opiniom, nie jest skazany na zgodność z antycznym GCC i działa np. z GCC 8 (tracąc zgodność ABI z BeOS Dano).

Co nowego dostarcza wydanie Beta 3? Przede wszystkim (standardowo), szerszą gamę obsługiwanego sprzętu. To ważne w przypadku mało popularnych systemów, bowiem brak sterowników to o wiele większy problem niż niska stabilność. Sterowniki dla BeOS/Haiku niemal nigdy nie są dostarczane przez producentów sprzętu. Dlatego Haiku "wypożycza" warstwy obsługi. Wi-Fi jest wspomagane rozwiązaniami z FreeBSD.

Poza obsługą sprzętu, nowe Haiku zwiększa zgodność z POSIX (to także nieuniknione) oraz usprawnia swoją przeglądarkę internetową, opartą o WebKit. Obsługa POSIX wykracza poza elementarną, a WebKit zapewnia względnie nowoczesną obsługę sieci, ale rosnąca zależność świata od Google Chrome gwarantuje, że nie wszystko będzie działać na Haiku.

Jak wypróbować Haiku? Realistycznie sprawę ujmując - najlepiej w VirtualBoksie. Natywny sprzęt, zwłaszcza nowoczesny/wysoko zintegrowany (jak laptopy) będzie sprawiać trudności. Bez cierpliwego podejścia, instalacja bare-metalowa nie będzie możliwa. Projekt dostarcza przewodnik na temat instalacji Haiku z użyciem VirtualBoksa.

Następne wydanie Haiku (Beta 4) nie ma ustalonej daty, ale można śledzić jego rozwój za pomocą trackera na portalu programisty. Poprzednią betę wydano nieco ponad rok temu.