Huawei MateBook X rzuca wyzwanie laptopom. I to samemu MacBookowi

Firma Huawei znana jest przede wszystkim z produkcji smartfonów, z czym radzi sobie naprawdę świetnie. Teraz za cel obrano podbicie rynku urządzeń z Windows 10, w tym także tradycyjnych laptopów. Do osiągnięcia tego celu ma posłużyć Huawei MateBook X – bardzo zgrabny laptop, hybrydowy MateBook E i bardziej klasyczny MateBook D.

Huawei MateBook X wygląda naprawdę nieźle, to jeden z ładniejszych laptopów z Windowsem. Możliwe, że urodę zawdzięcza dostrzegalnym podobieństwom do MacBooka. Uwagę zwracają wymiary, przy 13-calowej matrycy, laptop ma 286×211 mm, w talii mierzy zaledwie 12,5 mm i waży tylko 1,05 kg – takie liczby czynią go świetnym mobilnym urządzeniem.

Ekran o przekątnej 13 cali zajmuje 88% powierzchni przedniego panelu, a dzięki rozdzielczości 2560×1440 pikseli, zapewnia ostry obraz – 200 ppi. Jak podaje producent, ekran pokrywa 100% palety sRGB i jest chroniony warstwą szkła Gorilla Glass 3. We wnętrzu pracuje niskonapięciowy procesor Intel Core 7 gen. – model i5-7200U lub wydajniejszy i7-7500U. Układ graficzny to zintegrowany z procesorem Intel HD Graphics 620. Dodatkowo użytkownik otrzymuje od 4 do 8 GB RAM i dysk SSD o pojemności 256 lub 512 GB.

Nie tylko pod względem wyglądu MateBook X kojarzy się ze sprzętem Apple, podobnie jest ze złączami. Producent postawił wyłącznie na dwa USB Type-C. W razie potrzeby będziemy więc musieli ratować się przejściówkami lub skorzystać ze specjalnej przystawki MateDock podłączanej do USB Type-C i oferującej pełne USB czy HDMI.

Wysoką jakość dźwięku ma dostarczyć system Dolby Audio Premium, zaś sam laptop dzięki pasywnemu chłodzeniu nie będzie wydawał żadnych dźwięków. Z domową siecią połączymy się dzięki modułowi Wi-Fi 802.11 ac, z innymi urządzaniami za pomocą Bluetooth 4.1. Huawei chwali się, że zamontowany akumulator ma zapewnić 10 godzin pracy na jednym ładowaniu. Całość działa pod kontrolą Windowsa 10. Europejska cena najniższej konfiguracji to 1399 euro.

Dla klientów szukających tradycyjnego laptopa przygotowano MateBooka D. W przeciwieństwie do modelu X, wygląda on przeciętnie – nie jest brzydki, wygląda jak większość laptopów na rynku. Zastosowany 15,6-calowy ekran Full HD (1920×1080 pikseli) oferuje maksymalną jasność na poziomie 250 nitów. Sercem jest procesor Intel Core 7 gen., w tańszym wariancie to Core i5-7200U, w droższym dostajemy Core i7-7500U. Opcjonalnie przetwarzaniem grafiki zajmie się NVIDIA GeForce GTX940MX.

W topowe odmianie dostaniemy 16 GB RAM. Dysk SSD może mieć do 256 GB, a talerzowy zaoferuje pojemność do 1 TB. Dostępne złącza to HDMI, dwa USB 3.0, jedno USB 2.0 i złącze słuchawkowe. Huawei zamontował również moduł Wi-Fi 802.11 ac i Bluetooth 4.1. Całość pracuje pod kontrolą Windows 10 i ma zapewniać do 8,5 godzin pracy. Waga wynosi 1,9 kg. Za najmniej wydajną edycję zapłacimy 799 euro.

Producent pokazał także nowe wcielenie swojego hybrydowego urządzenia z Windowsa 10. MateBook E to 12-calowy ekran o rozdzielczości 2560×1440, obsługuje on dotyk, a także rysik MatePen. Wydajność na zadowalającym poziomie zapewnia procesor Intel Core m3 7Y30 lub m7 7Y54.

Zależnie od wersji dostajemy 4 lub 8 GB i 128, 256 lub 512 GB na dane na dysku SSD. MateBook E to również USB Type-C, Wi-Fi 802.11 ac, akumulator mający zapewnić około 9 godzin pracy i kamerka 5 MP. Sam tablet waży 600 gramów, a wraz z klawiaturą waży już 1,1 kg. Cena startuje od 999 euro.