Kody źródłowe Slacka wykradzione. Firma reaguje na incydent

Kody źródłowe Slacka wykradzione. Firma reaguje na incydent

Slack poinformował o wycieku kodów źródłowych
Slack poinformował o wycieku kodów źródłowych
Źródło zdjęć: © smartmockups
Konrad Siwik
05.01.2023 19:14

Firma Slack, znana z popularnej aplikacji do komunikacji i koordynacji pracy zespołów, poinformowała o niedawnym incydencie bezpieczeństwa, w wyniku którego doszło do nieautoryzowanego dostępu do pewnych kodów źródłowych. Na szczęście nie doszło do uszkodzenia ani wycieku danych klientów, a cały incydent został szybko rozwiązany.

W ostatnim czasie doszło do nieautoryzowanego dostępu do niektórych repozytoriów kodu Slacka – o czym poinformowała firma w swojej Aktualizacji Zabezpieczeń. Operatorzy Slacka szybko zareagowali na incydent, blokując do nich dostęp, dzięki czemu nie doszło do utraty poufnych danych ani do zakłócenia działania usług.

Zdarzenie miało miejsce 29 grudnia 2022 r., kiedy operatorzy Slacka zostali poinformowani o podejrzanej aktywności na ich koncie na GitHubie. Po dokonaniu dochodzenia stwierdzili, że ktoś ukradł i nieodpowiednio wykorzystał tokeny należące do pracowników Slack, dzięki czemu uzyskał dostęp do zewnętrznie hostowanego repozytorium na GitHubie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W wyniku dalszych działań udało się ustalić, że cyberprzestępca pobrał prywatne repozytoria kodów 27 grudnia. Należy podkreślić, że żadne z pobranych repozytoriów nie zawierało danych klientów, sposobów dostępu do nich ani głównego kodu bazowego Slack.

Slack reaguje na incydent bezpieczeństwa

Firma natychmiast unieważniła skradzione tokeny i rozpoczęła dochodzenie w sprawie możliwego wpływu na klientów. Obecne ustalenia wskazują, że cyberprzestępca nie miał dostępu do innych obszarów środowiska Slacka, w tym środowiska produkcyjnego, zasobów Slacka ani danych klientów. Nie doszło do żadnych zakłóceń w działaniu kodu ani usług, a firma już zmieniła wszystkie odpowiednie poświadczenia jako środek ostrożności.

Na podstawie obecnie dostępnych informacji nieautoryzowany dostęp nie wyniknął z luki w zabezpieczeniach Slacka. Firma będzie nadal prowadzić dochodzenie i monitorować sytuację w poszukiwaniu ewentualnych niebezpieczeństw. Slack podkreśla, że bezpieczeństwo, prywatność i przejrzystość są dla niej bardzo ważne, dlatego też postanowiła podzielić się szczegółami tego incydentu.

W przypadku tego wycieku nie było wymagane od klientów Slack żadne działanie, a sprawa została szybko rozwiązana. Firma Slack zachęca jednak swoich użytkowników do zachowania ostrożności i stosowania dodatkowych środków bezpieczeństwa, takich jak dwuskładnikowe uwierzytelnianie, aby chronić swoje konta przed nieautoryzowanym dostępem.

Konrad Siwik, dziennikarz dobreprogramy.pl

Programy

Zobacz więcej
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (16)