Linux Mint 18.2 „Sonya” dostępny z LightDM i zmianami w aktualizacjach
03.07.2017 22:42, aktual.: 05.07.2017 13:59
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dostępna jest już nowa wersja popularnej dystrybucji Linux Mint, bazująca na jądrze w wersji 4.8. Wersja 18.2 „Sonya” przynosi sporo nowości w szczególnie ważnym dla Linuksa na pulpitach momencie. Po ogłoszeniu powrotu do GNOME Shell w Ubuntu, wielu miłośników tej dystrybucji jest przeświadczonych o bezkrólewiu w konsumenckim segmencie systemów z pingwinkiem. Chętnych na objęciu tronu nie brakuje, a faworytem jest właśnie Mint.
Cinnamon 3.4
W najnowszej wersji dystrybucji dostępne jest zaktualizowane do najnowszej wersji środowisko graficzne Cinnamon. W ciągu ostatniego roku nie tylko zyskało ono wiele nowych możliwości (na czele z wertykalną orientacją paneli), ale także wyładniało dzięki nowym motywom Mint-Y. Wersja Cinnamona w Mincie 18.2 to 3.4, która wnosi stosunkowo niewiele nowości.
Najważniejszą z nich stanowią nowe możliwości porządkowanie ikon na pulpicie. Odtąd, po kliknięciu lewym przyciskiem myszy na pulpit i wybraniu pozycji Pulpit, możliwe jest porządkowanie ikon ze względu nazwę, rozmiar, typ i datę modyfikacji. Można także ustawić, czy ikony mają być wyrównywane do siatki, zawijane w pionie lub poziomie.
Menedżer aktualizacji
Nowości w menedżerze aktualizacji nie dotyczą samego programu, a oznaczeń dostępnych aktualizacji. Twórcy zrewidowali przyjęte założenia i wprowadzili modyfikacje w poziomowaniu dostępnych pakietów. Warto wspomnieć, że w menu Edycja możliwe jest określenie zasad aktualizacji: otrzymywanie wyłącznie łatek bezpieczeństwa, pakietów niepowiązanych z istotnymi komponentami Minta lub instalowanie wszystkich aktualizacji.
W Menedżerze aktualizacji zobaczymy nowe wersje pakietów oznaczone jednym z pięciu poziomów. Najniższy, pierwszy, przeznaczony jest dla pakietów, które nijak nie wpływają na działanie systemu operacyjnego. Kolejne poziomy są coraz bardziej związanego z jego kluczowymi komponentami tak, że 4 to aktualizacje linuksowego jądra. Poziom 5 zarezerwowany został dla aktualizacji oznaczonych jako niestabilne lub uszkodzone i ma się pojawiać w Menedżerze niezwykle rzadko.
LightDM
Nie sposób przejść obojętnie wobec migracji Minta na nowy domyślny menedżer logowania. Wybór padł na LightDM, co pociąga za sobą ważne zmiany. Najważniejszą z nich jest pojawienie się sesji gościa. Oczywiście sesję można wyłączyć w Ustawieniach systemowych, w kategorii Okno logowania.
Tutaj dostrzegamy kolejną dużą zmianę w stosunku do poprzedniego MDM. Menedżer LightDM pozwala na dość zaawansowaną konfigurację za pomocą przejrzystego menu. Zdecydować można o wyświetlaniu koloru lub obrazka tła, ikonach, logo czy obsłudze HiDPI. Wybrać można także niezależne od samego Cinnamona motywy GTK.
X-Apps
Z każdym kolejnym wydaniem Minta możemy oczekiwać nowych wersji preinstalowanego oprogramowania, czyli X-Apps. Dopracowano interfejs edytora tekstu Xed (między innymi poprzez obsługę ciemnego wariantu Mint-Y), lepiej prezentuje się także odtwarzacz Xplayer, w który wyrównano przyciski odtwarzacza.
W domyślnej przeglądarce plików graficznych Pix udoskonalona została zaś nawigacja – pojawiły się zarówno nowe skróty klawiszowe jak i możliwość łączenia ich z przewijaniem rolki myszy. Drobnych poprawek nie zabrakło także w przeglądarce plików PDF. Twórcy skupiają się aktualnie przede wszystkim na dopracowywanie interfejsów X-Apps.
To oczywiście tylko najważniejsze nowości, z ich pełną listą można się zapoznać na stronie dystrybucji. Można tam także znaleźć obrazy instalacyjne. Ponadto zapraszamy do lektury naszych artykułów Linux Mint – poradnik dla zielonych, dzięki któremu rozpocząć pracę z Mintem bez przeszkód będą mogli nawet początkujący użytkownicy. Linux Mint 18.2 „Sonya” będzie otrzymywał łatki bezpieczeństwa do 2021 roku.