O Galaxy Note 7 wiemy już niemal wszystko, dostępny oficjalny zwiastun

Już za kilka dni, dokładnie 2 sierpnia, oprócz dużej aktualizacji Windowsa 10, zobaczymy również Samsunga Galaxy Note 7. Niestety, wiele wskazuje na to, że będzie to kolejna nudna premiera. Samo urządzenie jest całkiem ciekawe, natomiast już dziś o sprzęcie Samsunga wiemy w zasadzie wszystko. W sieci pojawił się właśnie film przedstawiający Note’a 7.

Nie jest to jednak finalna wersja Samsunga, ale jego prototyp. Testowy egzemplarz wygląda dość potężnie, ale możemy być pewni, że na początku sierpnia zobaczymy zauważalnie smuklejsze urządzenie. Na filmie przedstawiony został nowy rysik S Pen, charakterystyczny element dla wszystkich smartfonów z serii Galaxy Note. Pokazano również działanie skanera tęczówki oka.

W dalszej części zobaczymy specyfikację. Smartfon posiada 5,7-calowy wyświetlacz o rozdzielczości Quad HD, której zalety docenimy po skorzystaniu z gogli Gear VR. Sercem jest autorski procesor Samsunga – Exynos 8890, przetwarzaniem grafiki zajmuje się natomiast Mali-T880. Na pokładzie znajdziemy także 4 GB RAM-u i 64 GB na dane. W sprzedaży z pewnością pojawi się edycja z 128 GB pamięci. Główna kamera to sensor Sony IMX260 12,2 MP, na przodzie umieszczono natomiast kamerkę 5 MP.

Autor pokusił się również na odpalenie benchmarków. Testowy Galaxy Note 7 uzyskał 135 385 punktów w AnTuTu, a w Geekbench zdobył 2114 punktów dla jednego rdzenia oraz 6213 punktów dla wielu rdzeni. Przypomnijmy, że Galaxy S7 w AnTuTu osiągnął u nas 128 928 punktów, a w Geekbench zdobył odpowiednio 1950 punktów i 6148 punktów dla wielu rdzeni.

To nie koniec materiałów wideo z Galaxy Note 7. W sieci pojawił się drugi filmik, tym razem wprost od Samsunga. Nie został na nim przedstawiony Note 7, ale otrzymujemy zapowiedź zbliżającej się premiery. Koreańczycy droczą się z widzem, pokazując w nietypowy sposób funkcje, które mają znaleźć się w nowym smartfonie. Przedstawiony został czytnik linii papilarnych, kamerka selfie, nawiązano do wyginających się iPhone’ów oraz wspomniano o wodoodporności. Miejmy nadzieję, że tym razem ten ostatni aspekt nie spowoduje takiego zamieszania, jak miało to miejsce w przypadku S7 Active.

Na końcu rozpoczyna się odliczenie: 1, 2, 3, 4, 5, i… zamiast 6 umieszczono znak zapytania. Jest to nawiązanie do przyjętej numeracji. Samsung postanowił przeskoczyć jedną cyfrą i nowy model oznaczyć jako Note 7.