Policja ostrzega przed fałszywymi bankowcami. Mężczyzna stracił 30 tys. złotych

Wraca problem oszustów podszywających się przez telefon pod pracowników banku. Policja opisuje następne przypadki, w których podobne ataki skończyły się na utracie pieniędzy. Jeden z mężczyzn stracił w ten sposób 30 tysięcy złotych.

P o l i c j a   o s t r z e g a   p r z e d   o s z u s t a m i
P o l i c j a o s t r z e g a p r z e d o s z u s t a m i
Źródło zdjęć: © Pixabay
Oskar Ziomek

24.06.2021 11:57

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Policja po raz kolejny ostrzega przed oszustami, którzy podszywają się pod pracowników banków. Dzwoniący sugerują przez telefon, że na koncie ofiary pojawiły się niepokojące operacje i należy je dodatkowo zabezpieczyć, by nie stracić pieniędzy. Jeśli ofiara da się nabrać, zostanie skuszona do instalacji aplikacji zdalnego dostępu, a to proszenie się o kłopoty.

Dokładnie w taki sposób został oszukany m.in. mężczyzna z powiatu wyszkowskiego. Zaufał rzekomym konsultantom bankowym, że na jego koncie pojawiła się niewłaściwa operacja, którą można unieważnić właśnie dzięki aplikacji do zdalnego dostępu. W ten sposób oszuści uzyskali dostęp do konta ofiary, z którego finalnie zniknęło 30 tysięcy złotych. Z relacji wynika, że oszuści mieli wschodni akcent, co zwykle jest regułą.

Nieznacznie inna sytuacja miała miejsce w przypadku 66-latka, który stracił 3 tysiące złotych. W tym przypadku ktoś próbował dodatkowo zaciągnąć na niego kredyt w wysokości 20 tys., ale tę operację zdążył na czas zablokować bank.

Policja przypomina, że pracownicy banku nigdy nie proszą o podawanie swoich danych logowania do bankowości i nie każą instalować żadnych aplikacji, szczególnie zdalnego dostępu. Wszelkie próby wyłudzenia pieniędzy należy natomiast zgłaszać policji, na przykład dzwoniąc pod numer 112.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:dobreprogramy
internetbezpieczeństwooszustwo
Komentarze (18)