Rosja: Smartfon na rosyjskim rynku tylko z rosyjskimi aplikacjami
Sprzęt sprzedawany w Rosji musi mieć zainstalowane rosyjskie aplikacje. Nowe prawo obejmuje smartfony, telewizory i komputery – lista nie jest jeszcze zamknięta. Ustawa wejdzie w życie w lipcu 2020 roku.
25.11.2019 | aktual.: 25.11.2019 12:52
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Promocja rosyjskich aplikacji
Nie oznacza to oczywiście, że na urządzeniach nie może być oryginalne oprogramowanie i zachodnie aplikacje. Rosyjska Duma wymaga jedynie, by na smartfonach i telewizorach znajdowały się także ich rosyjskie zamienniki. Miałoby to pomóc Rosjanom używać nowych gadżetów, a także ułatwi dostęp do rosyjskich usług.
Będzie to też świetny sposób na promowanie ojczystych rozwiązań technicznych. Autorzy ustawy twierdzą, że to główny cel zmian prawnych i ogromne ułatwienie dla obywateli. – Kiedy kupujemy skomplikowane urządzenia elektroniczne, już maja one mnóstwo aplikacji, w większości zachodnich. Gdy ktoś je zobaczy, może pomyśleć, że nie ma rodzimych odpowiedników – uzasadniają decyzję politycy. Rosjanie powinni mieć tu prawo wyboru.
Producenci mają obawy
Zmiany w prawie spotkały się z krytyką ze strony producentów i dystrybutorów elektroniki użytkowej w Rosji. Organizacja RATEK zrzeszająca dystrybutorów elektroniki, RTV i AGD w Rosji ostrzega, że na wielu urządzeniach nie da się zainstalować rodzimych aplikacji i możliwe, że międzynarodowe firmy będą musiały zrezygnować z obecności na rosyjskim rynku.
Oczywiście padł też argument, że rosyjskie aplikacje będą wykorzystywane do szpiegowania użytkowników. Rosyjskie władze mają problem z szyfrowanymi komunikatorami i planują utworzenie narodowego intranetu Runet. Wymuszanie instalacji rosyjskich aplikacji w tym kontekście nie wygląda dobrze.